Piłkarz Lecha Poznań zadowolony z wypożyczenia. "Urosłem na przestrzeni tych kilku miesięcy"
Filip Borowski w ostatnim czasie przebywał na wypożyczeniu w Zagłębiu Sosnowiec. Młody piłkarz uważa, że gra w Fortuna 1 Lidze sporo mu dała. Nie żałuje decyzji o przenosinach na Śląsk.
18-latek do tej pory występował głównie w drugoligowych rezerwach Lecha Poznań. Zimą przeniósł się do Sosnowca, gdzie zostanie także na przyszły sezon. Uważa, że w Zagłębiu ma spore szanse się rozwinąć.
- Na pewno nie bałem się samej przeprowadzki do nowego miasta, w końcu do Wronek trafiłem z daleka od domu w wieku trzynastu lat i dałem sobie radę. Sportowo oczekiwałem od siebie więcej pod kątem poziomu rywalizacji, więc cieszyłem się na perspektywę wypożyczenia do Zagłębia - powiedział Borowski w rozmowie z oficjalną stroną Lecha.
- Spodziewałem się, że w porównaniu do drugiej ligi będzie więcej samej gry w piłkę. Nowe środowisko przyniosło nowe wyzwania, ale udało się im sprostać. Od początku czułem się bardzo pewnie, nie było mowy o jakimś dużym przeskoku, a szatnia przyjęła mnie dobrze. Starałem się czerpać jak najwięcej od bardziej doświadczonych kolegów, którzy sporo mi pomagali - podkreślił.
- Oczywiście, istnieje pewna różnica pod kątem intensywności między pierwszą drużyną Lecha, a Zagłębiem, ale cały czas miałem poczucie, że te treningi w Sosnowcu dają mi bardzo dużo - przyznał.
- Trener często zwracał się do mnie indywidualnie, przekazywał wiele cennych wskazówek, także chwalił za grę w obronną i w ataku, a jego filozofia bardzo mi odpowiadała - dodał.
- Urosłem na przestrzeni tych kilku miesięcy, ale pewnie przydałoby mi się jeszcze więcej gry na tym szczeblu. Bez kontuzji czuję wyglądałoby to na pewno lepiej, ale i tak oceniam swój dotychczasowy pobyt na Śląsku tylko i wyłącznie pozytywnie - zakończył.