Oceny po Polska - Chorwacja. Są plusy! "On musi mieć abonament na pierwszy skład"

Oceny po Polska - Chorwacja. Są plusy! "On musi mieć abonament na pierwszy skład"
Pawel Andrachiewicz / pressfocus
Mateusz - Hawrot
Mateusz HawrotWczoraj · 22:45
Reprezentacja Polski zremisowała 3:3 z Chorwacją w meczu Ligi Narodów. Oto, jak oceniliśmy biało-czerwonych po tym spotkaniu.
Noty wystawiliśmy w skali 1-10. Wyjściowa ocena to 5.
Dalsza część tekstu pod wideo

Marcin Bułka - 6

W pierwszej połowie nie dołożył nic ekstra, wydawało się, że przy drugim golu mógł lepiej interweniować. Po przerwie dał show - to kilka jego kluczowych interwencji utrzymało Polaków przy życiu. 55., 57., 60., 61. minuta - bronił jak w transie.

Paweł Dawidowicz - 2

Niewytłumaczalny błąd przy golu na 1:3, właściwie to on podarował go rywalom. Pomylił się też przy drugiej bramce Chorwacji, gdzie wyszedł do przodu i łatwo dał się ograć. Zamazał tym samym jakiekolwiek pozytywne zagrania. Ogółem był nerwowy, niepewny, w końcu zszedł z kontuzją. Bardzo nieudany wieczór.

Jan Bednarek - 5

Poprawny występ Bednarka, który w ostatnich miesiącach jest najrówniejszym polskim obrońcą. Oczywiście, mamy świadomość, że biało-czerwoni stracili trzy gole, ale indywidualnie spisał się nieźle.

Jakub Kiwior - 5

Solidny powrót Kiwiora do reprezentacji. W 57. minucie się zdrzemnął, ale kadrę uratował Bułka. Niemniej, całościowo był dużo pewniejszy niż we wrześniu, gdy niemiłosiernie dał się ogrywać. Więcej spokoju, odpowiedzialności, trudno go winić za stracone bramki. Małe światełko w tunelu.

Jakub Kamiński - 5

Dużo lepszy niż grający ostatnio Przemysław Frankowski. Pół godziny był niewidoczny, ale jak już złapał rytm, wniósł sporo dobrego. Zaczął od strzału na bramkę z ostrego kąta, następnie odważnie poszedł na przebój i wypracował gola na 2:3, potrafił się też przydać w defensywie. Na minus fatalnie zmarnowana okazja na remis jeszcze przed przerwą. Całościowo zostawiamy "piątkę". Dał jednak nadzieję po "szarości" Frankowskiego.

Jakub Moder - 4

Nie dał odpowiedzi, jeśli chodzi o pozycję numer "sześć". Nierówny występ - potrafił dać świetną piłkę i popracować w odbiorze, by po chwili zupełnie się pogubić. Brakowało mu tempa, widoczny brak regularnej gry w klubie.

Piotr Zieliński - 7

Kapitan i lider. Znakomita robota i finalizacja przy golu numer jeden, nieoceniony w środku pola, gdzie radził sobie z Luką Modriciem. Do tego mnóstwo pracy w pressingu i odbiorze. Fundament tej kadry. Top.

Sebastian Szymański - 6

W pierwszej połowie chwilami niepewny, dyskretny, miał momenty zawieszenia. W drugiej - bardzo dobry występ. Lepsza robota w środku pola, przepiękny gol na 3:3, dobra wrzutka na Lewandowskiego.

Nicola Zalewski - 7

Znowu był absolutnie kluczowym ogniwem tego zespołu. Napędzał akcje od samego początku, strzelił kontaktowego gola, tuż po przerwie prawie wyrównał. Niespożyte chęci, siły i kawał umiejętności, Chorwaci mieli z nim sporo problemów.

Kacper Urbański - 6

Tam, gdzie Urbański, tam coś dobrego dla reprezentacji Polski. Powinien mieć abonament na pierwszy skład. Wyborna asysta do Zielińskiego, pożyteczny w małej grze, odważny. W drugiej połowie nieco spuścił z tonu, ale ogółem pozytywny występ.

Karol Świderski - 4

Dużo pracy w pressingu, mnóstwo chęci, ale też realnie niewielki wkład w atak. Momentami zbyt często przeszkadzała mu piłka, potrafił zanotować prostą stratę. Poniżej przeciętnej.

Kamil Piątkowski - 6

Naprawdę dobra zmiana! Zapewnił znacznie wyższy poziom od Dawidowicza. Dynamiczny, pewniejszy, bardziej agresywny i zdecydowany. Wyróżnił się nie tylko fryzurą. Wysłał sygnał, że może się tej kadrze przydać. Z nim w tyłach defensywa przeszła cudowną przemianę. Dodatkowo - to jego dobre podanie głową uruchomiło akcję na 2:3.

Maxi Oyedele - 5

Dostał pół godziny i się nie "spalił". Jasne, nic specjalnego, ale nie zszedł poniżej pewnego poziomu. Zasłużył, by zostawić notę wyjściową.

Michael Ameyaw - 5

Podobnie jak Oyedele, może nieco więcej aktywności. Na plus żółta kartka Chorwata na nim. Widać, że Ameyaw ma to "coś", może być pożytecznym rezerwowym. Plusik za to zgrupowanie.

Robert Lewandowski - 6

Po jego wejściu biało-czerwony atak zyskał na jakości. Dał przytomną, wyborną asystę do Szymańskiego, to na nim czerwoną kartkę złapał Livaković. Dobrze, że "Lewy" mocniej nie ucierpiał, bo paskudnie ten faul wyglądał.

Bartosz Kapustka - bez oceny

Grał za krótko, by go rzetelnie ocenić.

Przeczytaj również