Niciński: Smuda? Nie chcę się do niego porównywać
Arka Gdynia zagra u siebie z Górnikiem Łęczna w sobotnim meczu 27. kolejki LOTTO Ekstraklasy. Grzegorz Niciński, trener beniaminka, powiedział, że nie chce się porównywać do Franciszka Smudy, szkoleniowca rywali.
- Każda kolejka i każdy mecz jest ważny, bo każdy o coś gra. Sami wiemy, że są drużyny które grają o czołowe lokaty i drużyny które grają w tej dolnej połówce i chcą gromadzić punkty oraz wygrywać -
- Miałem przyjemność pracować pod okiem Pana trenera Smudy w Wiśle Kraków dwukrotnie. Jest to bardzo dobry, doświadczony, trener, który prowadził reprezentację Polski, Widzew w Lidze Mistrzów, a z Wisłą Kraków zdobywał mistrzostwo Polski po dwudziestu kilku latach -
Mogę mówić o trenerze i jego warsztacie w samych superlatywach. Na pewno jest blisko drużyny z Łęcznej, postawił na Pitrego, który zagrał niezły mecz w Poznaniu. Zobaczymy, trener Smuda ma plan na ten mecz i nie jest powiedziane, że na środku obrony nie wystąpi właśnie Gerson z Pitrym, ale tego nie wiemy. Zobaczymy to w protokole przed samym meczem
- Trener Smuda często cofał zawodników ofensywnych do defensywy. Mam tu na myśli bocznych pomocników czy napastnika. Sam jestem tego przykładem, bo też grałem na lewej obronie za trenera Smudy. Każdy trener ma swój styl pracy. Ja mam swój, trener Smuda ma swój i nie chciałbym się kompletnie do niego porównywać