Napastnik Arki po meczu z Legią: Miałem swoje sytuacje, ale taka jest piłka, musimy się podnieść i czekać na derby
Arka przegrała wczoraj z Legią Warszawa na własnym stadionie 0:2. Napastnik gdynian, Rafał Siemaszko, nie był zadowolony z niewykorzystanych sytuacji.
- Miałem swoje sytuacje, ale taka jest piłka, musimy się podnieść i czekać na derby. Legia po trzydziestu minutach się podniosła i strzelili nam jedną bramkę. W drugiej połowie się bardziej odsłoniliśmy i skontrowali nas i strzelili drugą, po głupiej stracie - stwierdził cytowany przez oficjalną stronę Arki.
- W szatni powiedzieliśmy sobie, że jedna bramka to nie jest wielka przewaga. Wyrównujemy i gramy dalej o zwycięstwo, stało się jednak jak się stało. To Legia wygrała to spotkanie 2:0 - zakończył.