Najgorszy trener w historii Premier League znów zwolniony. Jose Mourinho publicznie go wyśmiał
Frank de Boer nie poradził sobie w kolejnej lidze. Fabrizio Romano potwierdził, że Holender został zwolniony z Al-Jazira Club. Z takich informacji z pewnością cieszy się Jose Mourinho.
Jeszcze 10 lat temu Frank de Boer był uznanym nazwiskiem w europejskim futbolu. Szkoleniowiec odpowiadał wówczas za wyniki Ajaksu. W 2016 roku pożegnał się jednak z amsterdamczykami i już nigdy nie wrócił na uprzywilejowaną pozycję.
Holender bardzo szybko żegnał się z posadami w Interze Mediolan, Crystal Palace, Atlancie United i reprezentacji "Oranje". W żadnym z tych miejsc nie zagrzał miejsca na dłużej niż półtora roku.
W historii zapisała się kadencja De Boera w Crystal Palace, gdzie rozegrał zaledwie... siedem meczów. Trener przegrał wszystkie z nich, a co więcej "Orły" nie strzeliły wtedy ani jednego gola. W wyniku absolutnego niepowodzenia swoją pierwszą kadencję w Londynie zaczął Roy Hodgson.
Teraz, jak podał Fabrizio Romano, 53-latek nie sprawdził się w Al-Jazira Club. Drużyna z ZEA w 13 spotkaniach pod wodzą Holendra przegrała pięciokrotnie i odpadła z krajowego pucharu. Tym samym podjęto decyzję o zwolnieniu.
Z takiego obrotu wydarzeń może w pewnym sensie cieszyć się nawet Jose Mourinho. Jeszcze podczas swojej kadencji w Manchesterze United Portugalczyk wszedł w otwarty konflikt z De Boerem.
- Przeczytałem pewne opinie od najgorszego trenera w historii Premier League. Frank de Boer. Siedem meczów, siedem porażek, zero goli. Stwierdził, że to niedobrze, że Marcus Rashford ma takiego trenera jak ja, bo skupiam się wyłącznie na wygrywaniu. No cóż. Gdyby miał takiego trenera jak Frank, to nauczyłby się przegrywania, ponieważ przegrał on wszystko - wypalił w 2018 roku.