"Najgorsze, co może się zdarzyć w sędziowaniu". Słynny arbiter dosadnie o błędzie Marciniaka
O sytuacji z końcówki meczu Real Madryt - Bayern Monachium mówi się na całym świecie. Wieloletni arbiter międzynarodowy nie miał wątpliwości, że Szymon Marciniak popełnił fatalny błąd.
Polski arbiter użył gwizdka tuż przed strzałem Matthijsa de Ligta. Piłka wylądowała w siatce, ale ze względu na przerwanie gry sytuacja nie mogła być sprawdzona przez system VAR.
Jeśli piłkarz Bayernu był na spalonym, to przepisy przekroczył minimalnie. Sędziowie nie mogli jednak zgodnie z zasadami skorzystać z technologii, aby dokładnie przeanalizować całą sytuację.
W rozmowie z Movistar+ skomentował to Mateu Lahoz. Hiszpan w przeszłości był jednym z najbardziej znanych europejskich arbitrów. Po sezonie 2022/2023 zakończył karierę.
Swoimi decyzjami niejednokrotnie wzbudzał ogromne kontrowersje. Teraz na antenie telewizji mocno krytykuje Marciniaka, który jego zdaniem podjął bardzo pochopną decyzję.
- Nastąpiła katastrofa, której nikt nie chciał. Sygnał gwizdka uniemożliwia wejście systemu VAR - podkreślił były arbiter, opisując całą sytuację.
- Stało się najgorsze, co może się zdarzyć w sędziowaniu. System VAR nie był w stanie pomóc (...). Sędziowie to sportowcy, sędziowie popełniają błędy - skwitował.