"Myśli, że jest panem życia i śmierci?". Twitter wrze po starciach w Birmingham. Ostre reakcje na wydarzenia
Spotkanie Legii Warszawa z Aston Villą było ochoczo komentowane na Twitterze. Użytkownicy swoją uwagę skupili jednak na tym, co działo się na ulicach Birmingham z udzialem sympatyków stołecznego klubu.
Legia przegrała z Aston Villą 1:2 (1:1) i nadal nie jest pewna udziału w kolejnej rundzie Ligi Konferencji, co opisywaliśmy TUTAJ. Spotkaniu w Anglii towarzyszyło mnóstwo emocji, co dobrze pokazują płomienne wpisy na Twitterze.
Liczni dziennikarze nie skupiali się jednak na przebiegu wydarzeń na Villa Park, ale na tym, co działo się w okolicach stadionu. Przypomnijmy, że doszło do starć kibiców Legii z brytyjską policją. Trzech funkcjonariuszy zostało rannych (szczegóły TUTAJ).
Gwałtowna reakcja sympatyków warszawskiego klubu wynikała ze wcześniejszej decyzji o ograniczeniu puli biletów. Ostatecznie żaden fan "Wojskowych" nie został wpuszczony na Villa Park, natomiast gości biznesowych wyproszono.
- Miło, że chociaż piłkarze bez problemu mogli wziąć udział w meczu... - napisał Sebastian Staszewski.
- Taki policjant myśli, że jest panem życia i śmierci? Media mają prawo pracować, rejestrować, komentować… A tu chamstwo i agresja, bo ma uniform - zagotował się Roman Kołtoń w reakcji na poturbowanie naszego dziennikarza, Samuela Szczygielskiego. Kołtoń pisał też o "dyskryminacji" fanów z Warszawy.
- Nie ma spokojnych wyjazdów w przypadku Legii w tym sezonie europejskich pucharów. (...) Najpierw przepychanka o bilety z władzami Aston Villi, tutaj starcia z policją chwilę przed meczem, bo mnóstwo kibiców zostało bez wejściówek i zostało zamkniętych w strefie pod stadionem. Naprawdę szkoda, że tak to musi wyglądać - podkreślił Dominik Piechota.
- Anglicy to chore zwierzęta. Totalna brutalność wobec kibiców Legii - podsumował wspomniany Szczygielski, który był w centrum wydarzeń w Birmingham.
Jeden z Brytyjczyków zwrócił zaś uwagę, że kilku fanów "Wojskowych" zostało aresztowanych, doszło też do dewastacji mienia publicznego.