Mocne słowa agenta Ousmane'a Dembele. "FC Barcelona zagroziła, że spędzi pół roku na trybunach, to zabronione"

"Duma Katalonii" chciała przedłużyć wygasający kontrakt ze skrzydłowym. Dembele zażądał jednak pięcioletniego kontraktu opiewającego łącznie na 200 mln euro. Barcelona nie zgodziła się na te warunki.

Co więcej, niedawno media poinformowały, że włodarze z Camp Nou stracili cierpliwość. Ofertę prolongaty wycofano, a Francuz miał otrzymać informację, że nie zagra już w barwach "Blaugrany". Moussa Sissoko, agent piłkarza, potwierdził te doniesienia.

- Dyrektorzy Barcelony sami tracą Ousmane'a. Od początku pokazaliśmy, że chcemy dyskutować, ale bez zamykania drzwi. Barcelona złożyła ofertę, grożąc że Dembele przez pół roku nie będzie grał i spędzi je na trybunach. To forma presji, która nie działa na takich ludzi, jak my - stwierdził Sissoko na łamach "RMC Sport".

- Jestem tu po to, żeby bronić interesów piłkarza. Tak, mamy wysokie oczekiwania. Ale już pokazaliśmy, że wybory Dembele nie są podyktowane pieniędzmi. W przeciwnym razie w ogóle by go tutaj nie było. Gdyby Barcelona chciała negocjować, mogliby spróbować usiąść z nami do dyskusji - kontynuował agent reprezentanta Francji.

- Ale ze strony Barcelony nie ma chęci dyskusji. Są groźby, że Dembele już nie będzie grał. To zabronione. W razie potrzeby wyegzekwujemy prawa Ousmane'a Dembele - dodał Sissoko.

Dembele wystąpił w tym sezonie w jedenastu spotkaniach "Barcy". Zanotował w nich jedną bramkę i dwie asysty.