Massimiliano Allegri wdał się w kłótnię z kibicem Juventusu. Stanął w obronie swoich piłkarzy [WIDEO]

Ostatnie tygodnie nie były łatwe dla fanów "Bianconerich". Po dotkliwej porażce z Napoli przyszła informacja o odjęciu klubowi aż 15 punktów w Serie A ze względu na wykryte nieprawidłowości finansowe.

Wygląda jednak na to, że "Stara Dama" otrząsnęła się po ostatnich wydarzeniach. W niedzielę zespół z Turynu wygrał u siebie z Fiorentiną. Mimo to kibice byli zawiedzeni postawą niektórych piłkarzy.

Jeden z nich głośno gwizdał, krytykując Moise Keana oraz Mattię De Sciglio. To mocno rozwścieczyło Massimiliano Allegriego. Szkoleniowiec w trakcie meczu stanął w obronie swoich zawodników.

- Zamknij się i zejdź na dół! - miał krzyczeć do fana. Uspokajać trenera Juventusu musieli pozostali członkowie sztabu. W pomeczowej rozmowie z "DAZN" Allegri odniósł się do całej sytuacji.

- Byłem zły, bo w trudnych momentach kibice powinni nas wspierać. 90 procent fanów to robi, ale jest też te 10 procent, które wyładowuje swój gniew i frustrację na Keanie, De Sciglio czy Paredesie - powiedział Allegri.

- To zawodnicy Juventusu. A mimo to ludzie przychodzą na stadion po to, żeby na nich gwizdać. Myślę, że to brak szacunku dla chłopaków, którzy starają się dawać z siebie wszystko w trudnym momencie. Może następnym razem będzie mniej osób, które postanowią to zakwestionować - podsumował.