Marciniak skrzywdził Legię?! Potężna kontrowersja w doliczonym czasie [WIDEO]

Marciniak skrzywdził Legię?! Potężna kontrowersja w doliczonym czasie [WIDEO]
screen
Wielka kontrowersja w końcówce meczu Jagiellonii z Legią (1:1). Szymon Marciniak nie podyktował rzutu karnego dla ekipy z Warszawy, choć wydaje się, że powinien to zrobić.
Mecz polskich reprezentantów w Lidze Konferencji okazał się bardzo atrakcyjnym widowiskiem. Lepiej zaczęła Jagiellonia, ale w końcówce zarysowała się przewaga Legii. Goście z pasją atakowali, by zdobyć zwycięskiego gola.
Dalsza część tekstu pod wideo
Już w doliczonym czasie gry jedna z ich akcji przyniosła wielką kontrowersję. W polu karnym Jagiellonii upadł Kacper Chodyna. Na telewizyjnych powtórka widać, że Cezary Polak nadepnął go w okolice pięty.
Szymon Marciniak nie zareagował. Nie obejrzał też powtórki - do monitora nie zaprosił go arbiter VAR Damian Kos. Adam Lyczmański, ekspert sędziowski CANAL+ SPORT, jest przekonany, że w omawianej sytuacji doszło do błędu arbitrów.
- Do 91. minuty ten mecz był sędziowany tak, że chciałbym, żeby inni sędziowie oglądali go w formie szkolenia. Nie kupuję jednak argumentu, że to był przypadek, że zawodnik Jagiellonii był skupiony na czymś innym. Jest to nadepnięcie, w mojej ocenie nawet nierozważne - komentował Lyczmański w "Lidze+ Extra".
- Marciniak ustawiony doskonale, ale zasłonięty przez piłkarze. Natomiast sędziowie VAR muszą interweniować. Jestem przekonany, że gdyby Szymon miał okazję to zobaczyć, to podyktowałby jedenastkę dla Legii. Bo jest to faul - dodał.

Czy Legii należał się rzut karny za starcie Polaka z Chodyną?

  • Tak68.29%
  • Nie31.71%
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski06 Oct · 22:53
Źródło: CANAL+ SPORT

Przeczytaj również