Łunin na wylocie z Realu. Jasne żądania "Królewskich"
Andrij Łunin może w najbliższym czasie opuścić Santiago Bernabeu. Według doniesień Real Madryt dokonał już wyceny 25-latka.
Łunin trafił do stolicy Hiszpanii w 2018 roku. "Królewscy" pozyskali go wówczas z Zorii Ługańsk, płacąc 8,5 mln euro. W kolejnych latach Ukrainiec nie mógł przebić się do pierwszego składu "Los Blancos". Pewne miejsce między słupkami miał bowiem Thibaut Courtois. Sytuacja zmieniła się przed startem ubiegłego sezonu, kiedy Belg zerwał więzadło krzyżowe.
Poważna kontuzja podstawowego bramkarza sprawiła, że Carlo Ancelotti zaczął częściej stawiać na Łunina. Ukrainiec zakończył rozgrywki z dorobkiem 31 występów, w których zachował 12 czystych kont.
Przyszłość 25-latka stoi jednak pod dużym znakiem zapytania. Courtois wrócił już do zdrowia i na koniec sezonu zagrał w finale Ligi Mistrzów, w którym Real pokonał Borussię Dortmund. Tymczasem Łunin nie zamierza dłużej akceptować roli zmiennika.
Jose Felix Diaz z dziennika Marca przekazał zatem, że mistrzowie Hiszpanii są gotowi sprzedać ukraińskiego bramkarza. Został on wyceniony na 30 mln euro.
Dziennikarz dodał, że ewentualnym następcą Łunina miałby zostać Kepa Arrizabalaga. Wychowanek Athletiku spędził ostatni sezon w Realu, będąc wypożyczonym z Chelsea. Hiszpan jest otwarty na możliwość kontynuowania kariery na Santiago Bernabeu.