Lewandowski broni Xaviego. "Miał to coś"
Hansi Flick jest uważany za szkoleniowca idealnego dla Roberta Lewandowskiego. Sam Polak przekonuje jednak, że Niemiec nie jest szczególnie inny od Xaviego.
Xavi prowadził Barcelonę od listopada 2021 do czerwca 2024 roku. W tym czasie zespół rozegrał 143 mecze, a trener punktował ze średnią 2,07.
Szkoleniowiec zdobył z zespołem mistrzostwo oraz Superpuchar Hiszpanii, ale pod koniec przygody w "Blaugranie" był powszechnie krytykowany. Zastąpienie go Hansim Flickiem przyjęto jako jakościową zmianę.
Nastroje tonuje jednak Robert Lewandowski. Polak oczywiście ceni niemieckiego trenera, lecz w rozmowie z Piłką Nożną podkreślił też zasługi Xaviego.
- To nie są diametralnie różni szkoleniowcy. Ja zresztą zawsze twierdziłem, że Xavi miał to coś. Każdy trener jest inny. Każdy ma swój pomysł na siebie, na futbol, na taktykę. Xavi był bardzo związany z klubem, ze środowiskiem, nawet z dziennikarzami - stwierdził napastnik.
- Wydaje mi się, że czasami dobrze być trochę na odległość, złapać pewien dystans. Bo trzeba pamiętać, że media barcelońskie, czy nawet szerzej – hiszpańskie, są jednak… inne. Zdarza się, że historie opisywane powstają nie wiadomo skąd i na jakiej podstawie - dodał.
Obecnie Xavi nie pracuje w żadnym klubie. 45-latek był łączony z Manchesterem United, ale stery angielskiego giganta przejął Ruben Amorim.