"Legia ma przewagę". Henning Berg ocenił losowanie Ligi Konferencji. Wskazał, co działa na korzyść Polaków
Henning Berg w przeszłości był trenerem Legii Warszawa, a teraz regularnie śledzi poczynania warszawskiej drużyny. Norweski szkoleniowiec w rozmowie z "WP Sportowe Fakty" ocenił poniedziałkowe losowanie 1/16 finału Ligi Konferencji.
"Wojskowi" trafili na Molde, które zajęło trzecie miejsce w fazie grupowej Ligi Europy. Henning Berg uważa, że to właśnie Legia jest faworytem dwumeczu z jego rodakami.
- Może się mylę, ale wygląda mi to na typ losowania, z którego oba kluby są zadowolone. Nie ma tu wielkiej dominacji jednej drużyny na drugą, wszystko się może zdarzyć, choć nie dałbym klasycznego 50 na 50. Wydaje mi się, że Legia w kilku aspektach ma jednak przewagę nad Molde - ocenił Berg.
- Największą różnicę robi to, że mecze odbędą się w lutym, gdy Molde będzie w trakcie zimowych przygotowań, bardzo daleko od rozpoczęcia sezonu. W Norwegii gra się systemem wiosna – jesień i liga rusza dopiero w kwietniu. Z tego powodu zawsze trudno dobrze się przygotować do gry. Tu więc plus dla Legii, która będzie już po wznowieniu rundy wiosennej - podkreślił.
Berg w rozmowie z "WP Sportowe Fakty" nie ukrywał, że na korzyść Molde może przemawiać gra na sztucznej murawie. Przypomniał jednak starcie z Bodo/Glimt za kadencji Czesława Michniewicza, gdzie warszawianie zaprezentowano się naprawdę dobrze.
- Wiadomo, że na korzyść Molde działa sztuczna murawa. To zawsze będzie sprzyjało drużynie, która na niej występuje regularnie. Z drugiej strony, nie tak dawno Legia grała też na sztucznej nawierzchni z Bodo/Glimt i dobrze sobie poradziła. Pamiętam, że wtedy warszawianie zagrali naprawdę świetnie na wyjeździe - powiedział.
- Molde jest bardziej zachowawcze w swojej grze. Może pokonać Legię, bo, jak mówiłem różnica w potencjale według mnie nie jest aż taka duża. Za lekkiego faworyta uważam jednak zespół z Warszawy - zakończył.