Legendarny trener przejechał się po Juventusie. "To absurdalne, trudno jest to wyjaśnić"
Nie milkną echa sensacyjnej porażki Juventusu w dwumeczu z Porto. W krytyczny sposób o "Bianconerich" wypowiedział się legendarny Arrigo Sacchi.
Włoch to jeden z najwybitniejszych szkoleniowców w historii. W swojej karierze miał okazję pracować m.in. w Milanie, Parmie oraz Atletico. Był także selekcjonerem reprezentacji "Azzurrich". Teraz udziela się jako ekspert w sprawie futbolu na Półwyspie Apenińskim.
- Byłem zaskoczony postawą Juventusu. Miałem nadzieję, że się zakwalifikują, zagrają z podobną intensywnością, co przeciwko Lazio i dadzą radę. Zawiodłem się - przyznał w rozmowie z "La Gazzetta dello Sport".
"Stara Dama" odpadła w zaskakujących okolicznościach. Porto przez ponad godzinę gry grało w osłabieniu, jednak podopieczni Andrei Pirlo nie zdołali wykorzystać przewagi jednego zawodnika. Po dogrywce wygrali 3:2, ale wynik dwumeczu brzmiał 4:4 i to "Smoki" awansowały dzięki większej liczbie bramek zdobytych na wyjeździe.
- To absurdalne. Brakowało im intensywności, nie grali jakby rzeczywiście chcieli zaatakować rywali. Trudno jest wyjaśnić, w jaki sposób mogli być tak niezdolni do wykorzystania gry 11 na 10 - podkreślił Sacchi.
- Zabrakło im odwagi, motywacji. Z kolei Porto chyba nie zostało odpowiednio docenione. W tej chwili nie są czołowym europejskim zespołem, ale to dobrze poukładana drużyna, na boisku funkcjonują jak jedność - komplementował zwycięzców dwumeczu.
Za tydzień Porto pozna rywala w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Juventusowi pozostała walka o tytuł mistrzowski. Na razie w lidze włoskiej przewodzi Inter.