Legenda Bayernu przerwała milczenie. Stanęła w obronie Tuchela
Oliver Kahn udzielił pierwszego wywiadu od czasu zwolnienia z Bayernu Monachium. W rozmowie ze Sport Bildem zdecydowanie stanął w obronie Thomasa Tuchela.
Były prezes "Die Roten" został odwołany ze stanowiska po ostatnim meczu sezonu 2022/2023. Razem z nim z klubu odszedł ówczesny dyrektor sportowy, Hasan Salihamidzić.
Ten sezon jest dla monachijczyków jeszcze gorszy. Kahn po rozstaniu z monachijczykami na jakiś czas zniknął z przestrzeni medialnej. Teraz przerwał milczenie i zabrał głos ws. Thomasa Tuchela oraz Juliana Nagelsmanna.
- To wiele mówi, gdy jeden z najbardziej pożądanych trenerów w Europie, który poprowadził pełne trudnych gwiazd PSG do finału Ligi Mistrzów i wygrał ją z Chelsea, musi stawić czoła tak wielu trudnościom w Monachium. W Europie sprawy mają się jednak inaczej niż w Bundeslidze, możemy być w najlepszej czwórce - powiedział Kahn.
- Nie mogę ocenić, jakie wystąpiły problemy, ponieważ nie jestem już w to zaangażowany. Zawsze postrzegałem go pozytywnie, jako otwartego partnera do rozmów, który rozwinął się podczas udanych pobytów w Paryżu i w Chelsea - ocenił.
- Wiedzieliśmy, że nasz sukces sportowy jest zagrożony i dlatego podjęliśmy decyzję o zwolnieniu Nagelsmanna, co nie było łatwe. Nie udało nam się zdobyć trzech tytułów, ale zostaliśmy mistrzami Niemiec. Często mówiłem, że uważam, iż sposób wykonania tej decyzji był naprawdę zły. Wszystko nie poszło dobrze i do dziś o tym myślę - przyznał.
- Doświadczenie w Bayernie z pewnością pomogło mu się rozwinąć. Nie mam wątpliwości, co do umiejętności Juliana. EURO będzie dla niego prawdziwym sprawdzianem, później będzie można powiedzieć więcej - zakończył.