Lechia Gdańsk coraz bliżej europejskich pucharów. Szalona końcówka w meczu z Górnikiem Zabrze [WIDEO]
Lechia Gdańsk wykonała w poniedziałkowy wieczór ważny krok w kierunku wywalczenia czwartego miejsca na koniec sezonu PKO Ekstraklasy. "Biało-Zieloni" w Zabrzu uporali się z miejscowym Górnikiem, wygrywając 3:1.
Jako, że w finale Pucharu Polski zmierzą się Lech Poznań oraz Raków Częstochowa, które zapewne zakończą ekstraklasowy sezon na podium, to promocję do eliminacji Ligi Konferencji zapewni także czwarta lokata. Walkę o nią toczy kilka drużyn.
W poniedziałek dwie z nich zmierzyły się w Zabrzu. Lechia na terenie rywala szybko objęła prowadzenie po ładnym strzale Ilkaya Durmusa zza pola karnego. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i zatrzepotała w siatce.
W 34. minucie odpowiedział Górnik. Mateusz Cholewiak świetnie obsłużył Bartosza Nowaka, a ten posłał piłkę nad poprzeczką. Gospodarze do wyrównania doprowadzili dopiero w drugiej połowie.
Tym razem Nowak był już skuteczniejszy, uderzając z dystansu. Wcześniej Lechia była bliska podwyższenia wyniku. Świetnej sytuacji nie wykorzystał Diabate, trafiając w słupek.
Końcówka obfitowała w wielkie emocje. Najpierw sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy za faul Kubickiego na Nowaku. Analiza VAR wykazała jednak, że wcześniej to jeden z zawodników Górnika przekroczył w tej akcji przepisy.
Później to Lechia zyskała "jedenastkę", gdy Bielica nieczysto zatrzymał Sezonienkę. Rzut karny na gola zamienił Maciej Gajos, przybliżając Lechię do upragnionych trzech punktów.
Po chwili bliski wyrównania był Pawłowski. Gdańszczanie zdołali się wyratować, po czym wyprowadzili kontrę, która zakończyła się golem. Wynik na 3:1 ustalił Durmus, kompletując dublet.
Dzięki temu Lechia wygrała cały mecz 3:1 i znacznie przybliżyła się do zajęcia czwartego miejsca na koniec sezonu. Nad piątym Radomiakiem ma obecnie sześć punktów przewagi.