Lech Poznań kupuje gwiazdę Ekstraklasy. Zostały już tylko testy medyczne
Radosław Nawrot z poznańskiego oddziału "Gazety Wyborczej" twierdzi, że transfer Daniego Ramireza do Lecha Poznań jest już na ostatniej prostej. "Kolejorz" ustalił już warunki transakcji z ŁKS-em Łódź, a także indywidualną umowę z hiszpańskim pomocnikiem. Do finalizacji transferu pozostały już tylko testy medyczne.
Po odejściu z Lecha Poznań Darko Jevticia stało się jasne, że "Kolejorz" będzie musiał wzmocnić linię pomocy w zimowym okienku transferowym. Już od kilku tygodni mówiło się o tym, że głównym celem włodarzy klubu jest Dani Ramirez z ŁKS-u Łódź. Pomocnikiem zainteresowane były także między innymi Jagiellonia Białystok i Pogoń Szczecin.
Tego, że Lech potrzebuje natychmiastowych wzmocnień, nie ukrywał Dariusz Żuraw. Szkoleniowiec "Kolejorza" tylko pod tym warunkiem zgodził się na transfer Jevticia do Rubina Kazań.
- Wydałem zgodę na transfer Jevticia, ale tylko pod warunkiem, że dostanę w jego miejsce innego zawodnika. I to nie byle jakiego, tylko dokładnie tego, którego wskazałem - powiedział Żuraw.
Tym zawodnikiem był właśnie Ramirez, który ma jeszcze w tym tygodniu dołączyć do nowego zespołu. Lech przez długi czas nie mógł porozumieć się z ŁKS-em w sprawie kwoty transferu za Hiszpana, ale w końcu udało się osiągnąć konsensus. Radosław Nawrot z "Gazety Wyborczej" informuje, że obecnie do finalizacji transferu pozostało już tylko przeprowadzenie testów medycznych.
ŁKS znalazł już także zastępcę dla Ramireza. To inny Hiszpan, który do tej pory grał w tamtejszej trzeciej lidze, Antonio Dominguez.