Kuriozalny rzut karny. Czegoś takiego jeszcze nie widziałeś [WIDEO]
W 18. kolejce brazylijskiej Serie A doszło do absolutnie niecodziennej sytuacji. Sędzia meczu Flamengo - Criciuma podyktował rzut karny w wyjątkowych okolicznościach.
Najpierw wynik spotkania otworzył Rodrigo Fagundes. W 64. minucie Pedro nie wykorzystał rzutu karnego, ale niedługo potem zrehabilitował się i doprowadził do remisu.
W 86. minucie Everton wpadł w pole karne rywali. Barreto w nietypowy sposób powstrzymał szarżującego skrzydłowego.
Na murawie przypadkowo pojawiła się druga piłka. Obrońca Criciumy skorzystał z okazji i kopnął nadprogramową futbolówkę w tę, którą prowadził Everton. Tym samym uniemożliwił kontynuowanie akcji, która mogła zakończyć się strzałem.
Sędzia dostrzegł nieprzepisowe zachowanie Barreto. Arbiter podyktował rzut karny dla Flamengo, co wzbudziło ogromne protesty.
Gabriel Barbosa podszedł do jedenastki i zamienił ją na bramkę. Trafienie to zapewniło Flamengo trzy punkty. Zespół Tite zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli.