Kuriozalna sytuacja w polskiej lidze. Wybudowali stadion bez trybun, bo… teren należy do PKP
Piłkarze Skry Częstochowa walczą o awans na zaplecze Ekstraklasy. Od dłuższego czasu robią to jednak bez wsparcia kibiców. Odnowiony stadion nie posiada bowiem trybun.
Kilka miesięcy temu Skra Częstochowa spadła z I ligi i znów musi walczyć o awans na zaplecze Ekstraklasy. Po rozegraniu 18 spotkań zespół ten zajmuje piąte miejsce w tabeli II ligi.
Jeszcze niedawno piłkarze Skry musieli rozgrywać mecze domowe w Bełchatowie. Miało to związek z faktem, że obecny obiekt tego klubu nie spełniał norm licencyjnych obowiązujących w I lidze. Wraz ze spadkiem do II ligi, drużyna ta wróciła do Częstochowy.
Od dłuższego czasu spadkowicz gra bez udziału kibiców. Jak informuje "Polsat Sport" obiekt, który jakiś czas temu przeszedł renowację, nie posiada trybun, gdyż nie zostały one uwzględnione w projekcie. Powodem był brak miejsca wokół stadionu.
Tak nietypowa sytuacja ma związek z tym, że teren, na którym znajduje się obiekt, nie należy ani do klubu, ani do miasta. Jest on własnością Polskich Linii Kolejowym.
W celu dalszej rozbudowy obiektu konieczne jest uzyskanie zgody ze strony PKP. Sprawę utrudnia jednak fakt, że tuż obok stadionu Skry ulokowane są tory kolejowe, co na chwile obecną wyklucza montaż trybun i stworzenie miejsca dla kibiców.
Kolejny mecz z udziałem częstochowskiej drużyny zostanie rozegrany w najbliższą środę. Rywalem tego zespołu będzie Hutnik Kraków.