Krzysztofowi Piątkowi ubył jeden kierunek. Aston Villa postawiła na innego napastnika
Wciąż nie jest pewne, w jakim klubie dokończy sezon Krzysztof Piątek. Wszystko wskazuje na to, że reprezentantowi Polski ubyła jedna możliwość.
Piątek był przymierzany do Aston Villi, która chciała pozyskać napastnika przed walką o utrzymanie w Premier League. Klub z Birmingham postawił jednak na innego zawodnika - kontrakt z nim podpisze Mbwana Samatta z KRC Genk.
Reprezentant Tanzanii jest królem strzelców minionego sezonu ligi belgijskiej. W bieżących rozgrywkach zaliczył 28 meczów, w których strzelił dziesięć goli. Dwa razy trafił w Lidze Mistrzów.
Zakup Samatty jest dla Aston Villi o wiele bardziej korzystny finansowo niż próba sprowadzenia Piątka. 27-latek ma kosztować 10 mln funtów. Za Polaka trzeba by zapłacić ponad dwa razy tyle.
Aston Villa, która zajmuje miejsce w strefie spadkowej Premier League, chciałaby sprowadzić jeszcze jednego napastnika. Jest nim Islam Slimani z Monaco.