Kolejny trener Premier League walczy o posadę. Został mu jeden mecz na poprawę sytuacji
Sytuacja Nottingham Forest nie należy do najlepszych. Według "Sky Sports" Steve Cooper straci posadę, jeśli jego drużyna nie wygra najbliższego spotkania.
W minioną środę Nottingham Forest zostało zaskakująco rozbite przez Fulham. Londyńczycy wygrali aż 5:0 - dwa gole strzelił Raul Jimenez, który na poprzednim etapie sezonu trafił tylko raz.
Niedługo po tej porażce w klubie doszło do niemałej rewolucji. Od pierwszego składu definitywnie odsunięto dwóch zawodników. Jednym z nich jest Joe Worrall, czyli dotychczasowy kapitan. O sytuacji Anglika szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Według "Sky Sports" zmiany na City Ground będą jednak jeszcze poważniejsze. Może bowiem dojść do zwolnienia Steve'a Coopera. Szkoleniowiec pożegna się z posadą, jeśli jego drużyna zostanie ograna przez Wolverhampton.
Spotkanie z "Wilkami" zaplanowano na 9 grudnia. Obecnie ekipa Gary'ego O'Neila ma pięć punktów zapasu nad Nottingham Forest.
Cooper pracuje w zasłużonym klubie od 2021 roku i był architektem awansu do Premier League. Wcześniej Walijczyk był związany ze Swansea City oraz młodzieżowymi drużynami reprezentacji Anglii i Liverpoolu.
Ewentualne zwolnienie 43-latka będzie drugą zmianą trenerską w trwającym sezonie ligi angielskiej. Na początku grudnia doszło do pożegnania Paula Heckingbottoma w Sheffield United.