Klęska Grabary i Kamińskiego. Źle się dzieje w Wolfsburgu [WIDEO]
Wolfsburg przegrał z Werderem Brema 2:4 (1:1). Nie pomogli Kamil Grabara i Jakub Kamiński, którzy spotkanie rozpoczęli w wyjściowym składzie.
Wolfsburg naprawdę dobrze wszedł w niedzielne spotkanie. Najpierw sytuację miał Vavro, a po chwili do odbitej piłki doskoczył Tomas. To właśnie Portugalczyk otworzył wynik rywalizacji.
W dalszej części pierwszej połowy gospodarze byli stroną dominującą. W 41. minucie przed szansą stanął Kamiński. Reprezentanta Polski powstrzymał jednak Zetter, który zbił piłkę na słupek.
Co więcej, Werderowi udało się doprowadzić do wyrównania. W doliczonym czasie gry strzelił Weiser. Niemiec uprzedził Grabarę i spokojnie trafił do siatki.
Po zmianie stron goście rozkręcili się jeszcze mocniej. W 51. minucie Grabara odbił uderzenie Grulla, ale przy dobitce autorstwa Agu był już bezradny. Werder objął prowadzenie.
W kolejnych minutach Wolfsburg marnował sytuacje, a przyjezdni czekali na okazję do kontry. W 67. minucie znów udało się zaskoczyć "Wilki". Weiser posłał dośrodkowanie, a wszystko wykończył Ducksch.
Problemów gospodarzy było więcej. W 68. minucie z boiska wyleciał Wimmer, który zobaczył bezpośrednią czerwoną kartkę. Grający w osłabieniu Wolfsburg mógł tylko pomarzyć o wyrówaniu.
Nadzieje odeszły bardzo szybko. W 72. minucie kolejne trafienie przyniosła akcja Duckscha i Grulla. Defensywa zdecydowanie nie pomagała polskiemu bramkarzowi.
Ostatecznie Wolfsburg przegrał 2:4 (1:1), gdyż w samej końcówce gola honorowego zdołał strzelić Maehle. Tym samym "Wilki" zajmują dopiero 13. miejsce w Bundeslidze. Przewaga nad strefą spadkową wynosi trzy punkty.