Kandydat na prezydenta FC Barcelony chce darmowych wzmocnień. Na celowniku gracze Bayernu, City i Milanu
Victor Font, który będzie walczył o stanowisko prezydenta Barcelony, sporządził listę potencjalnych nowych nabytków "Dumy Katalonii". Hiszpan planuje wzmocnić skład niemal całkowicie za darmo.
Barcelona niedługo będzie miała problem z przeprowadzeniem transferów opiewających na dziesiątki milionów. Zadłużenie klubu jest zbyt duże, aby nowy zarząd mógł sobie pozwolić na szastanie funduszami.
- Sytuacja ekonomiczna klubu ma duży wpływ na plany następców Bartomeu. Dziura w budżecie nie pozwala na przeprowadzenie dużych operacji - pisze kataloński magazyn "Mundo Deportivo".
Właśnie dlatego Font celuje w zawodników, którym już w czerwcu wygasną kontrakty. Na jego liście znajdują się aktualni zawodnicy Bayernu, Milanu czy Manchesteru City.
Lokalne media w Barcelonie podają, że Font myśli o ośmiu zawodnikach, którzy mogliby trafić na Camp Nou. Na liście znajdują się Eric Garcia, Sergio Aguero, David Alaba, Georginio Wijnaldum, Memphis Depay, Juan Bernat, Hakan Calhanoglu i Rui Silva.
To piłkarze z właściwie każdego boiskowego sektora. Garcia, Alaba, Wijnaldum i Depay byli nawet wcześniej łączeni z potencjalnymi przenosinami do stolicy Katalonii.
Kontrakty całej ósemki wygasną już w czerwcu. Trafią wtedy na rynek wolnych agentów i będą mogli przebierać w ofertach od nowych pracodawców.