Jan Tomaszewski szczery do bólu ws. wsparcia dla LGBT. "Bardzo się cieszę, że Niemcy przegrali"
Jan Tomaszewski słynie z przenikliwych analiz gry reprezentacji Polski. Jak się okazuje, legendarny golkiper z uwagą śledzi także poczynania innych drużyn.
Popularny "Tomek" w rozmowie z "Super Expressem" skomentował rozstrzygnięcia w 1/8 finału EURO 2020. W hitowym starciu Anglia pokonała Niemcy 2:0.
Dla eksperta takie rozstrzygnięcie nie jest żadną niespodzianką. Jego zdaniem reprezentacja Niemiec z Joachimem Loewem na ławce nie mogła osiągnąć więcej.
- Nie zaskoczyło mnie to. Anglicy grali u siebie na Wembley. Wcześniej mówiłem, że Niemcy są zmęczeni Joachimem Loewem. To nieporozumienie, że on odchodzi dopiero po ME. Uważam, że Flick powinien przejąć wcześniej drużynę. Wtedy byłoby inaczej. Ale to nie moja sprawa. To sprawa Niemców - oznajmił.
Tomaszewski nawiązał też do gestu Manuela Neuera, który grał z tęczową opaską na ramieniu. W ten sposób wyraził swoje wsparcie dla społeczności LGBT.
- Bardzo się cieszę, że Niemcy przegrali. Mówię to z pełną odpowiedzialnością. UEFA zezwoliła na polityczne aspekty, gdy Manuel Neuer, najlepszy bramkarz świata, zademonstrował swoje przywiązanie do pewnej opcji niemalże politycznej - dodał.
- Tylko dlatego, że jest to Niemiec, to nie został ukarany. Widocznie Niemcom wolno więcej. UEFA wydając oświadczenie, że jest to różnorodność, ośmieszyła się - zakończył.