Jan Tomaszewski pogratulował Robertowi Lewandowskiemu. Jednocześnie uderzył we France Football

Robert Lewandowski został doceniony przez 80 trenerów i 55 dziennikarzy, którzy wzięli udział w plebiscycie UEFA. Polak z olbrzymią przewagę wygrał głosowanie i odebrał prestiżową statuetkę dla Piłkarza Roku.

Tomaszewski pogratulował napastnikowi Bayernu i jednocześnie wyraził nadzieję, że dzisiejsza gala jest początkiem końca Złotej Piłki. Przypomnijmy, że plebiscyt "France Football" został odwołany z powodu wpływu pandemii koronawirusa na świat sportu.

- Gratuluję Robertowi, bo należało mu się to, jak psu zupa - oznajmił popularny "Tomek".

- Dla mnie to jest idiotyczny pomysł, żeby najlepszego piłkarza świata, czyli najlepszego piłkarza Europy - bo przecież tutaj tacy grają - wybierano we "France Football". To, co robiła ta gazeta, to jakieś nieporozumienie, bo najlepszego piłkarza świata, który gra w Europie, wybierają osoby z Pernambuco czy wysp hula-hula! Oni sugerują się tylko i wyłącznie reklamą chipsów czy batonów - wypalił w swoim stylu.

- Tutaj, w plebiscycie UEFA, wybierają prawdziwi fachowcy, bo trenerzy i dziennikarze sportowi. Robertowi ta światowa nagroda należała się już wcześniej, ale wybierali ci, którzy nie mają pojęcia o europejskiej piłce. Znają ją z komiksów! Mają takie pojęcie o europejskiej piłce, jak ja o budowie muru chińskiego. I wybrali tych z chipsów i napojów różnych - podsumował.