Gracz Barcelony nie wytrzymał ws. Szczęsnego. Zdecydowana ocena transferu
Wojciech Szczęsny spróbuje wywalczyć miejsce w pierwszym składzie FC Barcelony. Głos w sprawie obsady bramki zabrał Marc Casado.
W najbliższych miesiącach "Barca" będzie musiała radzić sobie bez Marka-Andre ter Stegena. Kapitan drużyny doznał poważnej kontuzji kolana w meczu z Villarrealem.
Pod nieobecność Niemca do pierwszego składu tymczasowo wskoczył Inaki Pena. W tym sezonie wystąpił już w pięciu spotkaniach, zachowując w nich cztery czyste konta.
25-latek nie cieszy się jednak bezgranicznym zaufaniem w klubie. Włodarze postanowili wzmocnić pozycję bramkarza, ściągając Wojciecha Szczęsnego.
Na razie Polak nie zanotował jeszcze oficjalnego debiutu. Tymczasem Marc Casado otwarcie zasugerował, że 34-latek powinien pomóc drużynie, dzięki posiadanej jakości i doświadczeniu.
- Jesteśmy szczęśliwi z transferu Wojciecha Szczęsnego, to doświadczony zawodnik, z pewnością wniesie wiele do zespołu. Ale szanujemy też Inakiego, który ostatnio zagrał cztery razy na zero z tyłu - powiedział Casado na antenie RAC 1.
- W zespole panuje niesamowita atmosfera, dobrze bawimy się na boisku. Mamy jasne pomysły na grę, co w połączeniu z intensywnością pomaga nam osiągać dobre wyniki - dodał wychowanek La Masii.
Aktualnie Barcelona zajmuje pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Przewaga nad drugim Realem Madryt wynosi trzy punkty. Po przerwie reprezentacyjnej Katalończyków czeka maraton wymagających spotkań. Podopieczni Hansiego Flicka zmierzą się kolejno z Sevillą, Bayernem Monachium i Realem.