FC Barcelona. Monchi wyjaśnia, dlaczego Jules Kounde nie trafił do Chelsea. "Wszystko było ustalone"
Dyrektor sportowy Sevilli, Monchi, zabrał głos w sprawie transferu Julesa Kounde. Działacz wyjaśnił, dlaczego piłkarz ostatecznie nie wylądował na Stamford Bridge.
W trakcie letniego okienka transferowego o względy Julesa Kounde walczyły Chelsea i FC Barcelona. Ostatecznie Sevilla i sam zawodnik doszli do porozumienia z "Dumą Katalonii".
Stało się tak wbrew zapewnieniom ze strony niektórych angielskich dziennikarzy. Londyński klub, który długo prowadził w wyścigu, koniec końców został zdetronizowany.
Taki obrót spraw wyjaśnił Monchi. Dyrektor sportowy Sevilli wytłumaczył, dlaczego nie doszło obrońca nie wylądował na Stamford Bridge.
- W zeszły czwartek mieliśmy porozumienie z Chelsea i samym zawodnikiem. Kiedy wszystko było już ustalone, negocjacje nagle się zatrzymały. I wtedy właśnie pojawiła się Barca - powiedział w rozmowie dla "SFC Radio".
- Mateu Alemany skontaktował się ze mną w zeszły poniedziałek. Barça dołożyła wszelkich starań i szybko sfinalizowała transakcję - dodał.
- Chelsea zawahała się i powiedziała, że chce poczekać. To oczekiwanie się przedłużało i pojawiła się Barca. To prawda, że Chelsea chciała wtedy wrócić do rozmów, ale ostatecznie oferta Katalończyków była lepsza - podsumował Monchi.
Według Gerarda Romero oficjalna prezentacja Julesa Kounde ma odbyć się w Ciutat Esportiva. Spotify Camp Nou jest zarezerwowane dla powitania Roberta Lewandowskiego.