Fabiański wskazał marzenie na końcówkę kariery. "Zostało niewiele czasu" [WIDEO]
Łukasz Fabiański ostatnio znów może liczyć na miejsce w wyjściowym składzie West Hamu. W rozmowie z Viaplay Polak wskazał marzenie na końcówkę zawodowej kariery.
Golkiper nie kryje, że gdy zaczynał karierę w Anglii, to nie spodziewał się, że spędzi tyle lat w Premier League. W tej chwili jest najbardziej doświadczonym bramkarzem w całych rozgrywkach.
- Wiadomo, że Premier League jest bardzo wymagająca zarówno pod względem fizycznym, ale i mentalnym. Miałem różne okresy w swoim życiu, jeśli chodzi o postawę na boisku, szczególnie w Arsenalu. Bywały trudne momenty i gdyby ktoś wtedy zapytał mnie, jak długo utrzymam się w Premier League, to nie byłbym przekonany, że dotrwam do tego momentu. Przychodząc do Anglii marzyłem, aby być tu jak najdłużej, ale przyznam otwarcie, że nie spodziewałem się, iż będzie to aż tak długo - powiedział Fabiański.
- Kiedy w poprzednim sezonie poinformowano mnie o tym, że nie będę grał, była to dla mnie nowa sytuacja i szukałem pomocy i odpowiedzi. Zwróciłem się do psychologa, żeby nie zaczęło mnie to zjadać od środka. Cały czas się uczę i staram się wyciągać wnioski - podkreślił.
Niewykluczone, że wkrótce Fabiański pobije rekord liczby obronionych strzałów w Premier League. Może też przebić granicę stu czystych kont w rozgrywkach. W rozmowie z Viaplay przyznał jednak, że ma zupełnie inne marzenie na koniec kariery.
- Fajnie by było zapisać się w historii Premier League. Zobaczymy, jak zdrowie dopisze i będę dalej w stanie prezentować odpowiedni poziom, to myślę, że jest na to szansa. Natomiast nie skupiam się na tym, dla mnie najważniejsze jest to, aby być dobrze przygotowanym - stwierdził.
- Jeżeli chodzi o moje podejście do przyszłości, to mniej więcej wiem, jakbym chciał, żeby wyglądało moje piłkarskie życie. To, co się wydarzyło w ostatnich miesiącach, zupełnie na to nie wpływa. Marzę o tym, żeby jeszcze kiedyś zagrać ze Swansea. Ale nie wiem, czy będzie mi to dane, bo zostało niewiele czasu - zakończył.