Dyrektor Jagiellonii szczerze o transferach gwiazd. Przedstawił stanowisko
W trakcie letniego okienka Jagiellonia Białystok straciła już Bartłomieja Wdowika. Na sprzedaż większej liczby gwiazd klub nie chce sobie pozwolić.
Jagiellonia przygotowuje się do startu następnego sezonu. Do tej pory drużynę opuścili Zlotan Alomerović oraz Bartłomiej Wdowik, którzy mieli niebagatelny wpływ na zdobycie mistrzostwa Polski.
Tym samym kibice "Dumy Podlasia" obawiali się o losy pozostałych gwiazd. Chodziło między innymi o Afimico Pululu. Francuz zdobył 12 bramek i dołożył cztery asysty w minionych rozgrywkach.
Swoje stanowisko w sprawie następnych transferów zajął teraz Łukasz Masłowski. Dyrektor sportowy białostoczan dał do zrozumienia, że klub nie ma zamiaru sprzedawać kluczowych piłkarzy.
- Myślę, że zarówno Marczuk, jak i Pululu, zostaną w Jagiellonii na ten sezon. Bardzo bym sobie tego życzył. Wiadomo, że ja nie podejmę ostatecznej decyzji, ale moje zdanie jest liczące się. To są nasi kluczowi piłkarze i nie wyobrażam sobie, żeby oni teraz odeszli - wyjawił w rozmowie z Meczyki.pl.
Już niebawem "Jaga" rozpocznie rywalizację w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Jej rywalem będzie FK Paneveżys lub HJK Helsinki. Pierwszy mecz odbędzie się 23 lub 24 lipca.
Więcej na temat sytuacji mistrzów Polski posłuchacie w programie specjalnym na naszym kanale. Zapraszamy na YouTube'a Meczyki.pl!