Duża kontrowersja na EURO 2024! VAR nawet nie interweniował [WIDEO]
Reprezentacja Hiszpanii po pierwszej połowie meczu 1/8 finału remisowała 1:1 z Gruzją. Przy wyrównującym golu Rodriego nie brakowało kontrowersji.
W Kolonii to Gruzini sensacyjnie jako pierwsi wyszli na prowadzenie. To efekt samobójczego trafienia Robina Le Normanda, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Gruzini walczyli bardzo ambitnie i niewiele brakowało, aby utrzymali korzystny wynik do przerwy. Hiszpanie odpowiedzieli jednak w 39. minucie.
Wówczas sporo miejsca na szesnastym metrze miał Rodri. Zawodnik Manchesteru City precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w bramce.
Sytuacja wzbudziła jednak duże kontrowersje. Wszystko dlatego, że w momencie strzału na wyraźnym spalonym znajdował się Alvaro Morata.
Napastnik nie dotknął co prawda piłki, lecz mógł absorbować uwagę bramkarza. Sytuacja była analizowana przez VAR, ale sędziego nie zawołano do monitora.
Arbiter nie miał możliwości obejrzenia całej akcji osobiście. Cała sytuacja jest szeroko komentowana w mediach społecznościowych.