Dlatego Grabara nie został powołany?! "Nie za bardzo się lubią"
Kamil Grabara nie został powołany na najbliższe mecze Polski ze Szkocją i Chorwacją. Arkadiusz Onyszko zdradził na kanale Meczyki.pl, że decyzja ta mogła być związana z trudnymi relacjami 25-latka z Bartłomiejem Drągowskim.
Grabara od dłuższego czasu znajduje się w bardzo dobrej formie. W barwach Kopenhagi sięgnął po dwa mistrzostwa Danii. W tym sezonie rozpoczął on grę w Wolfsburgu. W pierwszych kolejkach Bundesligi zaprezentował się ze znakomitej strony w spotkaniach z Bayernem Monachium i Holstein Kiel. O pochwałach za te występy szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Grabara nie został jednak wybrany przez Michała Probierza. Selekcjoner powołał Marcina Bułkę, Bartłomieja Drągowskiego, Łukasza Skorupskiego i Bartosza Mrozka, przy czym zawodnik Lecha Poznań będzie pomagał drużynie jedynie podczas treningów.
Arkadiusz Onyszko zasugerował, że nieobecność Grabary może wynikać z jego potencjalnego wpływu na atmosferę. Zdaniem 50-latka mogłoby dojść do tarć na linii Grabara - Drągowski.
- Myślę, że Kamil Grabara zasłużył na to, żeby go powołać. Ale rozumiem też trenera Michała Probierza, że nie chce robić „zadymek” w drużynie, żeby były jakieś niesnaski. Myślę, że Kamil Grabara nie przyjechał, bo jest Drągowski. To nie jest jakaś tajemnica. Wiem doskonale, że od reprezentacji młodzieżowych panowie się za bardzo nie lubią. To jest normalne wśród bramkarzy, nie widzę w tym żadnego problemu, każdy chce być numerem jeden. Ale rozumiem też trenera Probierza, który nie chce robić "zadymy" - powiedział Onyszko na kanale Meczyki.pl.
50-latek uważa, że nowym numerem jeden powinien zostać Łukasz Skorupski. Podkreślił on jednocześnie, że jest wielkim fanem talentu Marcina Bułki.
- Myślę, że trener aktualnie nie może postawić na innego bramkarza niż Łukasz Skorupski. Natomiast uważam, że Marcin Bułka w perspektywie czasu będzie numerem jeden w reprezentacji Polski. Niesamowite warunki, niesamowita sprawność, komunikatywny, lubiany w drużynie. Mogę Marcina zachwalać pod każdym względem. Wyląduje w bardzo dużym europejskim klubie - dodał Onyszko.
Spotkanie Polski ze Szkocją odbędzie się w ten czwartek. Pierwszy gwizdek na Hampden Park zabrzmi o godzinie 20:45.