Były zawodnik Legii Warszawa wskazał winnych kryzysu. "To choroba. Wybitnie tranzytowi piłkarze"

Sytuacja Legii w Ekstraklasie z kolejki na kolejkę jest coraz gorsza. Mistrzowie Polski przegrali aż siedem ligowych meczów z rzędu. W tabeli zajmują siedemnaste miejsce.

Można powiedzieć, że drużyna istnieje już tylko teoretycznie. Zdaniem Czykiera jest tak przez złą konstrukcję składu.

- Dzisiejszą chorobą Legii są obcokrajowcy, wyraźnie niezainteresowani graniem na sto procent swoich możliwości - ocenił Czykier w "Przeglądzie Sportowym".

- Wyglądają na wybitnie „tranzytowych” piłkarzy, świetnie zarabiających, jednak niespecjalnie przywiązanych do miejsca i klubu akurat reprezentowanego - dodał były piłkarz.

Czykier jako przykład spektakularnego spadku formy wskazuje Luquinhasa, który - jak podkreśla - w przeszłości potwierdził umiejętności.

- Dziś wygląda na faceta, który niczego od siebie nie wymaga. Pozostali podobnie. Kiedyś w naszej lidze prześmiewczo mówiono o boiskowym lenistwie: „Jeb*ę, nie jeb*ę, ale się przebiegnę”. Obecnym legionistom nawet przebiec rzadko się chce - podsumował Czykier.

Część kibiców kozła ofiarnego znalazła w Cezarym Miszcie. Obszernie o młodym bramkarzu piszemy TUTAJ.