Błyskawiczna decyzja Komisji Ligi. Śląsk Wrocław poznał karę za mecz z Pogonią
Śląsk Wrocław poznał decyzję Komisji Ligi. Wicelider Ekstraklasy został ukarany za incydent, do którego doszło w trakcie niedzielnego meczu z Pogonią Szczecin.
W końcówce meczu rzucona z trybun butelka trafiła w Valentina Cojocaru. Szymon Marciniak szybko przerwał spotkanie i nakazał obu drużynom zejście z boiska. Gdy sytuacja się uspokoiła, mecz został dokończony.
Było oczywiste, że Śląsk może spodziewać się kary za zachowanie jednego ze swoich kibiców. Jej wymiar poznał już w poniedziałek.
Komisja Ligi na swoim nadzwyczajnym posiedzeniu nałożyła na Śląsk karę finansową w wysokości 50 tysięcy złotych oraz zakaz organizacji wyjazdu kibiców na jeden mecz. Klub został też zobowiązany do zamontowania siatki ochronnej za bramką do 31 marca tego roku.
- Nadzwyczajne posiedzenie Komisji Ligi zostało zwołane z racji faktu, że już w najbliższy piątek Śląsk Wrocław będzie grał ligowy mecz na własnym stadionie ze Stalą Mielec. Decyzje, które by zapadły, mogły mieć więc wpływ na organizację spotkania. Jako Komisja Ligi odstąpiliśmy jednak od zamykania trybun, bo choć uważamy to wydarzenie za niedopuszczalne, to miało ono charakter incydentalny. Tym niemniej klub Śląsk Wrocław został ostrzeżony, że kolejne tego typu zachowania będą skutkowały bardziej surowymi karami - wyjaśnił Jarosław Poturnicki, przewodniczący Komisji Ligi.
Co ciekawe, Śląsk sam zaproponował, że zainstaluje za bramką siatkę ochronną. Ma ona pomóc w zapewnieniu bezpieczeństwa graczy.
- Komisja Ligi przychyliła się do tej inicjatywy i jednocześnie zobowiązała klub do jej wprowadzenia. Jako Komisja Ligi sprzeciwiamy się jakimkolwiek przejawom przemocy na stadionach i podkreślamy, że nasze działania zawsze będą kierowały się dbaniem o bezpieczeństwo wszystkich uczestników dnia meczowego - podsumował Poturnicki.