Barcelona obserwuje znanego napastnika. Oto następca Lewandowskiego?
Jonathan David otwarcie przyznał, że jego marzeniem jest gra dla FC Barcelony. Mundo Deportivo poinformowało, jak na ten transfer zapatruje się sama "Blaugrana".
Kanadyjczykowi w czerwcu przyszłego roku kończy się kontrakt z Lille. Wiadomo, że ta umowa nie zostanie przedłużona. David chce bowiem spróbować sił w silniejszym klubie.
Jego marzeniem jest gra dla FC Barcelony. W rozmowie z The Athletic napastnik przyznał, że to właśnie ekipie z Katalonii kibicował jako dziecko.
- Barcelona była zespołem, któremu kibicowałem od najmłodszych lat. Kiedy dorastasz, kibicując jakiejś drużynie, twoim marzeniem jest gra właśnie dla niej - podkreślił.
Teraz Mundo Deportivo podaje, że piłkarz jest bacznie obserwowany przez skautów FC Barcelony. Ci nie wydali jednak jeszcze ostatecznej opinii.
Dużym atutem Davida jest z pewnością to, że nie trzeba płacić za niego sumy odstępnego. Nie oznacza to jednak, że transfer byłby w pełni darmowy.
Wiele zależy od warunków transakcji i ewentualnych premii za podpis. "Barca" obserwuje sytuację i nie można wykluczyć, że ostatecznie zdecyduje się na transfer. Na razie decyzja jeszcze nie zapadła.