Augustyniak dołączył do Legii Warszawa, choć był jedną nogą w innym klubie. "Moja perspektywa się zmieniła"
Rafał Augustyniak w wywiadzie dla portalu “WP Sportowe Fakty” opowiedział m.in. o przyczynach wyjazdu z Rosji i dołączenia do Legii Warszawa, a także reakcjach Rosjan na wykluczenie z walki o awans na mistrzostwa świata.
Augustyniak kilka tygodni temu opuścił rosyjski Ural Jekaterynburg. Przez jakiś czas pozostawał bez klubu, ale w końcu podpisał kontrakt z Legią Warszawa.
- Jedną nogą byłem już w Arabii Saudyjskiej, w Ettifaq, ale żona trafiła do szpitala i moja perspektywa się zmieniła. Wstrzymaliśmy negocjacje. Wszystko przestało mieć znaczenie, bo żona jest w zaawansowanej ciąży, w zasadzie czekam tylko na telefon i wiadomość, kiedy rozpocznie się poród. Niestety, na ostatniej prostej zrobiło się nieciekawie, ponieważ żona złapała jakąś bakterię. Widziałem po niej, że nie za bardzo chce wyjeżdżać. Po rozmowach stwierdziliśmy, że lepiej będzie zostać na miejscu i mieć pod ręką polskich specjalistów - zdradził reprezentant Polski w rozmowie z Mateuszem Skwierawskim z portalu “WP Sportowe Fakty”.
Augustyniak opowiedział również o ostatnich miesiącach spędzonych w Rosji i powodach wyjazdu z tego kraju.
- Z powodu wojny zerwaliśmy negocjacje - potwierdził.
Były gracz takich klubów jak Widzew Łódź, Jagiellonia Białystok czy Miedź Legnica opowiedział, jak Rosjanie zareagowali na wykluczenie z walki o mistrzostwa świata.
- Rosjanie byli na to bardziej obrażeni. We wszystkich programach powtarzano, że nie powinno mieszać się polityki ze sportem. Ich eksperci szukali usprawiedliwienia. Twierdzili, że obawiamy się ich reprezentacji, dlatego walczymy o wygraną walkowerem - zdradził Augustyniak.