Arsene Wenger wskazał, odejścia którego piłkarza Arsenalu żałował najbardziej. "Mógł być wyjątkowy"

Przy okazji premiery filmu "Arsene Wenger: Invincible" francuski szkoleniowiec dokonuje podsumowania swojej trenerskiej kariery. Niedawno zdradził, że tak długo był trenerem Arsenalu. Przeczytacie o tym TUTAJ.

Wenger przez lata musiał godzić się z tym, że piłkarze opuszczają zespół "Kanonierów". Choć w tym gronie byli Thierry Henry, Cesc Fabregas czy Robin van Persie, to Francuz najmocniej żałuje kogoś innego.

- Piłkarze chcieli jechać tam, gdzie mogli wygrywać. Największy żal i wstyd dla mnie to odejście Nicolasa Anelki. Mógł być wyjątkowy. Zamiast tego grał w trzynastu klubach - stwierdził Wenger.

Anelka był piłkarzem Arsenalu w latach 1997-1999. W jego barwach Francuz rozegrał 65 meczów w Premier League. Strzelił 23 gole. Ma na koncie mistrzostwo Anglii z sezonu 1997/98.

Później Anelka zmieniał kluby jak rękawiczki. Grał m.in. w Realu, PSG, Liverpoolu, Manchesteru City, Boltonu, Chelsea czy WBA.