Pechowy powrót Arjena Robbena do Eredivisie. Pobił rekord wszech czasów, ale złapał kontuzję [WIDEO]

Pechowy powrót Arjena Robbena do Eredivisie. Pobił rekord wszech czasów, ale złapał kontuzję [WIDEO]
Screen z Twittera
Arjen Robben po ponad 16 latach znów pojawił się na boisku w meczu Eredivisie. Wyszedł w podstawowym składzie Groningen na spotkanie z PSV Eindhoven. Już w pierwszej połowie musiał jednak zejść z murawy ze względu na kontuzję.
Arjen Robben opuścił rodzimą ligę w 2004 roku, kiedy przeniósł się do londyńskiej Chelsea. Później reprezentował jeszcze barwy Realu Madryt i Bayernu Monachium. W Bawarii spędził aż dziesięć lat, po czym ogłosił zakończenie kariery.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na emeryturze nie wytrwał jednak długo. Po roku przerwy podpisał umowę z Groningen, którego jest wychowankiem. Rozpoczął przygotowania do sezonu 2020/2021, a w niedzielę rozegrał pierwszy oficjalny mecz.
36-latek znalazł się w wyjściowej jedenastce na spotkanie z PSV Eindhoven. Tym samym ustanowił ligowy rekord, jeśli chodzi o najdłuższą przerwę między występami w Eredivisie.
Od jego ostatniego meczu w holenderskiej ekstraklasie minęło bowiem ponad szesnaście lat. Poprzednio rekord dzierżył Robin van Persie, który wrócił do ojczyzny po ponad trzynastu latach.
Niestety, Robben powrotu nie będzie wspominał dobrze. Już po niespełna 30 minutach musiał bowiem opuścić boisko ze względu na problem mięśniowy. Na razie nie wiadomo, jak poważny jest jego uraz.
PSV wygrało na terenie rywala 3:1. Bohaterem spotkania został Cody Gakpo. Najpierw otworzył on wynik w pierwszej połowie spotkania, a później ustalił rezultat w końcówce, dobijając starających się gonić wynik gospodarzy.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik13 Sep 2020 · 20:20
Źródło: goal.com

Przeczytaj również