Paweł Raczkowski zgłosił się na policję. Polski sędzia przebadany alkomatem [NASZ NEWS]
Paweł Raczkowski miał poprowadzić niedzielny mecz ligi greckiej między AEK-iem Ateny oraz Arisem Saloniki. Polski arbiter został jednak odsunięty od tego spotkania ze względu na awanturę z udziałem dwóch krewkich kibiców, do jakiej doszło po lądowaniu w Atenach. Według naszych informacji sędzia sam zgłosił sprawę na policję i został przebadany alkomatem.
W ostatnich dniach wokół Raczkowskiego było gorąco. To efekt błędów arbitra z ligowego spotkania Lecha Poznań z Pogonią Szczecin. W tym tygodniu miał on jednak poprowadzić istotny mecz ligi greckiej.
Spotkanie między AEK-iem Ateny oraz Arisem Saloniki było istotne w kontekście walki o mistrzostwo kraju. Ostatecznie Raczkowskiego zabrakło jednak w obsadzie, a greckie media pisały o skandalu.
Według tamtejszych dziennikarzy Polak mógł być pijany na pokładzie samolotu. Jeden z kibiców, który wdał się w nim w sprzeczkę, zapowiedział zgłoszenie sprawy na policję.
Zupełnie inną wersję wydarzeń przedstawia sam Raczkowski. Arbiter twierdzi, że to on został zaatakowany - zarówno w sposób słowny, jak i cielesny. Stanowczo zaprzecza, jakoby był pod wpływem alkoholu. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Według naszych informacji do polskich sędziów nie zgłosiły się żadne służby, do których trafiłaby sprawa. Dlatego sami arbitrzy w niedzielne popołudnie zdecydowali się skontaktować z policją.
Funkcjonariusze sporządzili odpowiedni raport. Raczkowski został również przebadany alkomatem. Wykazano, że w momencie przeprowadzenia testu był całkowicie trzeźwy.