Oto faworyt do pracy z reprezentacją Polski? "Ta kandydatura jest sensowna pod wieloma względami"

Szwajcar jest jednym z kilku głównych kandydatów do pracy z "Biało-Czerwonymi". Przez wiele lat pracował z kadrą "Helwetów". Dotarł z nią między innymi do ćwierćfinału EURO 2020, eliminując po drodze reprezentację Francji.

Zdaniem Tomasza Włodarczyka i Piotra Koźmińskiego to właśnie on jest numerem jeden na liście życzeń Polskiego Związku Piłki Nożnej. Dziennikarze spodziewają się, że Petković zostanie następcą Czesława Michniewicza. Obaj mówili o tym w programie Meczyków - "Oknie Transferowym" na YouTube.

- Gdybym ja miał dzisiaj wskazywać, to moim zdaniem najbliżej jest zatrudnienia Vladimira Petkovicia. Jeżeli na przeszkodzie nie stoi ten kontrakt z Bordeaux, jeśli on jest bliski porozumienia i zrzeczenia się części pensji, to ta kandydatura ma ręce i nogi. Nie zdziwię się, jeśli to będzie Petković - powiedział Włodarczyk.

- Ja uważam tak samo. Jeszcze w grudniu to sprawdzałem. Gdybym kiedyś pisał wspomnienia, to byłby jeden z fajnych rozdziałów: jak udało się zastawić pułapkę i dowiedzieć o tym, że PZPN rozmawia z Petkoviciem - przyznał Koźmiński.

- Mam tamtą wiedzę i nie widziałem wypowiedzi Kuleszy o Petkoviciu. A z reguły jest tak, że jak coś się dzieje w kuluarach, to obie strony wolą być cicho. Złożyłem propozycję rozmowy Renardowi, Bento, Petkoviciowi, Martinezowi i każdy z nich odmawiał - podkreślił.

- Tak samo otoczenie Petkovicia, ściana. Oczywiście, mogę się mylić, ale to milczenie po obu stronach skłania mnie do myśli, że się dogadują. Ta kandydatura jest sensowna pod wieloma względami. Doświadczenie ze Szwajcarią, to jest człowiek z Bałkanów - zakończył.

Oglądaj najnowsze wydanie "Okna Transferowego":