Ostra opinia Jana Tomaszewskiego po meczu z Hiszpanią. "Ja jestem wkurzony. To wina Paulo Sousy"

Ostra opinia Jana Tomaszewskiego po meczu z Hiszpanią. "Ja jestem wkurzony. To wina Paulo Sousy"
Marcin Kadziolka/Shutterstock
Reprezentacja Polski w sobotni wieczór zremisowała 1:1 z Hiszpanią i zachowała szanse na awans do 1/8 finału mistrzostw Europy. Mimo to Jan Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem" nie był zbyt zadowolony.
"Biało-Czerwoni" po dwóch kolejkach fazy grupowej zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Wciąż mogą jednak zakwalifikować się do kolejnego etapu. Warunek jest jeden - zwycięstwo w środowym meczu ze Szwecją.
Dalsza część tekstu pod wideo
W przypadku porażki z Hiszpanami Polacy byliby już poza turniejem. Choć remis z "La Roja" jest niewątpliwie miłą niespodzianką, to Janowi Tomaszewskiemu daleko do optymizmu.
Były reprezentant Polski wciąż ma bowiem pretensje o poniedziałkową porażkę ze Słowacją. W rozmowie z "Super Expressem" wrócił do tamtego spotkania.
- Zawodnicy po meczu ze Słowacją wiedzieli, że zawalili to spotkanie i stracili zaufanie wśród nas, kibiców. Ja jestem wkurzony i pytam się, dlaczego nasi zawodnicy byli zajechani w poniedziałkowej rywalizacji? - zastanawia się Tomaszewski.
- Gdyby grali tak jak dzisiaj, szybko, dynamicznie, z asekuracją... Oni w meczu ze Słowacją nie mieli po prostu siły, byli przemęczeni. Uważam, że to wina Paulo Sousy - dodał.
- Podobno dwa dni przed spotkaniem był zaplanowany bardzo ostry trening. Zawodnicy poszli do trenera i powiedzieli "niech pan to odpuści". Tak podało kilku dziennikarzy. Gdybyśmy grali ze Słowacją tak jak dzisiaj... mielibyśmy już awans - zakończył.

Przeczytaj również