"On po prostu jechał sobie wolno". Robert Kubica stracił szanse na lepszy czas przez rywala
Robert Kubica zajął 19. miejsce w klasyfikacjach przed GP Włoch. - Mieliśmy mały problem - przyznał kierowca Alfy Romeo.
Polak w piątkowym treningu zanotował szesnasty czas. W kwalifikacjach poszło mu znacznie słabiej.
- Nie była to najlepsza sesja. Niestety nie była czysta i nie mogłem zbudować doświadczenia, zdobywać wiedzy, aby móc zaatakować. Mieliśmy mały problem, który mocno wpłynął na to, jak się czułem w bolidzie - mówił Kubica.
Wpływ na wynik polskiego kierowcy miał też Nikita Mazepin, który przeszkodził mu na jednym z okrążeń. Polak był wściekły. W rozmowie ze swoim inżynierem zawołał tylko: - Co on k***a zrobił?
Zachowanie Rosjanina wzięli pod lupę sędziowie. Polak wyjaśnił, jak zdarzenie wyglądało z jego perspektywy.
- Myślałem, że bolid Haasa ma jakiś problem, bo jechał bardzo wolno na linii, gdy dojeżdżałem do Lesmo. Gdy już anulowałem swoje okrążenie zobaczyłem, że nie ma problemu, tylko po prostu sobie jechał wolno - podsumował Kubica.