"On nie zna zawodników". Reprezentant atakuje Fernando Santosa. Domaga się Polaka
Fernando Santos nie ma łatwego początku pracy z reprezentacją Polski. Selekcjoner jest regularnie atakowany i to nawet przez piłkarzy, których, czysto teoretycznie, mógłby powołać.
Do tej pory Fernando Santos poprowadził reprezentację Polski w pięciu spotkaniach. Wielkich sukcesów nie było, bowiem udało się ograć jedynie Niemców (1:0) i Albańczyków (1:0).
Szokująca porażka w Kiszyniowie (2:3) sprawiła zaś, że biało-czerwoni zajmują przedostatnie miejsce w grupie eliminacyjnej EURO 2024. Tym samym na doświadczonego trenera regularnie spada fala krytyki.
Teraz szkoleniowiec kolejny raz został zaatakowany przez Jacka Góralskiego. Defensywny pomocnik uważa, że 68-latek nie jest odpowiednią osobą na piastowane stanowisko.
- Oglądając pierwszy mecz z Czechami i sposób gry naszej drużyny, widziałem, że trener Santos nie zna na tyle zawodników, żeby zestawić pierwszą jedenastkę. To było widoczne w tamtym spotkaniu - ocenił "Góral", odnosząc się do debiutu Santosa (1:3).
- Przede wszystkim moim zdaniem trenerem reprezentacji Polski powinien być Polak - podsumował w materiale przygotowanym przez "Przegląd Ligowy".
To nie pierwszy raz, gdy 30-latek w takim tonie wypowiada się o Portugalczyku. Polaka na pozycji selekcjonera domagał się już w styczniu (szczegóły TUTAJ). Tym samym wydaje się, że zawodnik Bochum definitywnie zamknął sobie drogę do kadry, co nie jest związane jedynie z faktem, że niemiecki klub nie zamierza na niego stawiać.