Nowy właściciel o krok od Lechii Gdańsk! Rozmowy są już na finiszu [NASZ NEWS]
Jak udało nam się ustalić, Lechia Gdańsk ma wkrótce zmienić właściciela. Proces finalizacji sprzedaży dobiega końca. W nowy sezon klub może już wejść z nowym sternikiem.
Lechia Gdańsk przeżywa burzliwy czas. Klub spadł z Ekstraklasy. Jest w procesie przebudowy kadry, która ma pozwolić na walkę o miejsca premiowane awansem w Fortuna 1 Lidze. W czerwcu do Rady Nadzorczej klubu wrócił Adam Mandziara.
- Sytuacja na dziś wymaga mojego powrotu. Spadek z Ekstraklasy wymusił konieczność restrukturyzacji klubu, związane z tym dokapitalizowanie spółki, kontynuowanie procesów sprzedaży i inne zadania, które bez obecności właściciela są niemożliwe do realizacji - wyjaśniał wtedy na oficjalnej klubowej 56-letni właściciel klubu.
Mandziara wrócił, żeby posprzątać mnóstwo zaniedbań nagromadzonych w Gdańsku na przestrzeni lat, które finalnie doprowadziły do degradacji. Ostatnio zaczęło to wyglądać całkiem nieźle. Choćby wybór na trenera Szymona Grabowskiego, który zbierał bardzo dobre recenzję za pracę w Stomilu Olsztyn.
Natomiast po cichu mówiło się, że głównym założeniem powrotu Mandziary do władz klubu jest przekazanie go nowemu właścicielowi. Według naszego bardzo dobrego źródła ten proces sprzedaży jest już w fazie finalizacji. Prawnicy mają pracować nad finalnymi wersjami umów.
Kto ma być nowym inwestorem? W ostatnich tygodniach mówiło się o zainteresowaniu Michała Brańskiego, jednego z udziałowców Wirtualnej Polski, a także Mariana Ziburskego, właściciela niemieckiej firmy Westminster, zajmującej się nieruchomościami. Ale tropy prowadzą gdzie indziej.
Nie wiemy jeszcze, kto dokładnie przejmie stery na Pomorzu. Szczegóły negocjacji są owiane tajemnicą i mają klauzulę poufności. Usłyszeliśmy jedynie, że Lechię ma przejąć „międzynarodowy fundusz” i może to nastąpić już na początku nowego sezonu.
Według naszej wiedzy prawnicy Lechii prowadzą ostateczne negocjacje z funduszem Mada Global ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, którego reprezentuje Szwajcar Paolo Urfer (interesował się także Śląskiem Wrocław i Wisłą Kraków) oraz jeszcze jednym podmiotem szwajcarsko-austriackim.