Nowa oferta za Erika Exposito! Raków Częstochowa wyłożył poważne pieniądze na stół [NASZ NEWS]
Raków Częstochowa wysłał nową ofertę za Erika Exposito! Mistrz Polski oferuje Śląskowi Wrocław bardzo poważne pieniądze za hiszpańskiego snajpera, ale wyznacza też konkretny deadline na odpowiedź.
Podopieczni Dawida Szwargi zremisowali w środę z FC Kopenhaga 1:1, co oznaczało odpadnięcie z walki o fazę grupową Ligi Mistrzów. Raków ostatecznie zagra w Lidze Europy i już w piątek pozna rywali, z którymi zmierzy się jesienią.
W związku ze zmaganiami w Europie pion sportowy cały czas szuka wzmocnień. Jedenastym nabytkiem Rakowa będzie uniwersalny napastnik, Ante Crnac z chorwackiego Slavena Belupo, ale na 19-latku klub nie zamierza zatrzymywać swojej ofensywny transferowej. W dwumeczu z Duńczykami widać było, że częstochowianom brakuje nieco jakości w ofensywie stąd ciągłe poszukiwanie jeszcze jednej dziewiątki.
Według naszych informacji Raków złożył kolejną ofertę za Erika Exposito, o którego stara się ponownie od kilku dni. Poprzednia, wysłana tydzień temu, opiewająca na 600 tysięcy euro plus bonusy została najpierw zablokowana przez Jacka Magierę, a potem odrzucona przez Śląsk, mimo że pierwotnie klub miał wyznaczyć właśnie taką akceptowalną kwotę za Hiszpana, któremu za niecały rok kończy się kontrakt.
Dziś na stole pojawiła się jednak nowa propozycja i jak udało nam się ustalić, wynosi ona aż milion euro! To już bardzo poważne pieniądze zważywszy, że Exposito będzie mógł za kilka miesięcy podpisać umowę z nowym klubem. Patrząc racjonalnie, wliczając jeszcze 400 tysięcy euro brutto pensji zawodnika, trudno przejść obojętnie obok takiej kwoty.
- Nie powiem, że Erik nie jest na sprzedaż, bo każdy w takich klubach, jak Śląsk jest na sprzedaż. To jest biznes, trzeba mieć też wpływy, jeśli są wydatki. Sportowo Śląsk nie jest gotowy na odejście Exposito, ale zostało kilka dni do końca okienka – powiedział ostatnio Jacek Magiera na łamach TVP Sport.
Zważywszy na okoliczności kontraktowe zawodnika większość klubów Ekstraklasy pewnie przyjęłaby taką ofertę lub co najmniej bardzo poważnie ją rozważyła. Jak będzie we Wrocławiu? Mimo, że Magiera patrzy na sprawę racjonalnie, także z ekonomicznego punktu widzenia, to jest jeszcze miasto, czyli właściciel klubu.
Dziś wydaje się, że zatrzymanie Exposito to nie tylko sprawa sportowa, ale także polityczna – zważywszy, że wybory za pasem i można na takiej decyzji zbić bardzo duży kapitał wśród kibiców, którzy przecież są także wyborcami i będą oddawali swoje głosy w październiku.
Ostatnie stanowcze stanowisko Śląska o pozostaniu Exposito w klubie, które pojawiło się w mediach społecznościowych podczas weekendu, zostało szybko podane dalej przez obecnego prezydenta Wrocławia – Jacka Sutryka. Jego zdanie w temacie wydaje się więc jasne.
Niedawno gmina znów pożyczyła klubowi duże pieniądze, bo aż 20 mln zł. W takich okolicznościach, z racjonalnego punktu widzenia sześć milionów złotych z transakcji za Exposito, za którego za chwilę klub nie zobaczy ani złotówki, powinno zostać przez właścicieli poważnie przeanalizowane. Chyba, że nie bawi się za swoje.
Milion euro proponowane przez Raków ma swój termin ważności. Propozycja wygasa jutro. Exposito zaakceptował już warunki proponowane przez mistrzów Polski. Jego pensja w Częstochowie może być dwa razy wyższa.
Przed miastem więc duży dylemat: przypodobać się kibicom i zostawić najlepszego zawodnika czy zgarnąć za niego 6 mln zł, które może zasilić budżet.