"Nikt nikogo nie zmusza do picia alkoholu". Cezary Kulesza skomentował kontrowersje wokół federacji

Cezary Kulesza był gościem na antenie stacji "RMF FM". Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej skomentował kontrowersje wokół federacji, nawiązując jeszcze do wywiadu Roberta Lewandowskiego dla Meczyki.pl i Eleven Sports.
Kilka dni temu na naszym kanale Youtube została opublikowana rozmowa Roberta Lewandowskiego z Mateuszem Święcickim. Kapitan reprezentacji Polski poruszył w jej trakcie bardzo wiele ważnych tematów.
"Lewy" nie bał się skrytykować działań Polskiego Związku Piłki Nożnej, mówiąc nawet, że "na pewnych stanowiskach wymagana jest klasa". Cały wywiad z napastnikiem możecie obejrzeć TUTAJ.
- W środę spotkaliśmy się z Robertem Lewandowskim i wyjaśniliśmy sobie w cztery oczy, nasza rozmowa trwała z pół godziny. Ja rozmawiałem, ale nie chciałbym na antenie mówić, o czym, bo umówiliśmy się, że ta rozmowa zostaje między mną i Robertem. Ta rozmowa była dosyć owocna i wyjaśniliśmy pewne kwestie. Tylko będzie dobrze, a nie źle - przyznał Kulesza na antenie "RMF FM".
Prezes PZPN został też zapytany o kwestię obecności alkoholu podczas wyjazdów zorganizowanych pod egidą federacji. Po spotkaniu z Mołdawią pojawiały się doniesienia, że część zaproszonych gości, którzy wracali do Polski z reprezentantami, byłą pod wpływem wysokoprocentowych napojów. Kulesza wyjaśnił, że alkohol jest serwowany jedynie podczas kolacji, które odbywają się z dala od miejsca, w którym przebywają kadrowicze.
- Jadą sponsorzy, jadą zaproszeni goście, siadamy, jest kolacja, gdzieś z boku stoi szampan, wino, wódka. Kto sobie, ile życzy. Ja sobie nie wyobrażam, że ja pana zaproszę czy ktoś zaprosi i co, siedzicie tak bez niczego? - retorycznie zapytał Kulesza.
- My nie siedzimy z reprezentacją. Ona jest w jednym hotelu, my jesteśmy w innym. Jest taka tradycja od wielu lat. Pan sobie wyobraża, że my nie zrobimy kolacji, to ci sami ludzie pójdą i ją sobie zrobią gdzie indziej. Nie martwiłoby mnie to, ale nie uważałbym, że to jest takie bardzo złe. My tam siedzimy, rozmawiamy o piłce. Nikt nikogo nie zmusza do picia alkoholu. Są tacy, którzy w ogóle nie piją - dodał.