Niewiarygodne pudło Jakuba Świerczoka! Mógł zrobić wszystko! Jak on tego nie strzelił?! [WIDEO]
Piast Gliwice pokonał Dynamo Mińsk 2:0 w meczu eliminacji Ligi Europy. Wynik mógł być wyższy, ale w ostatniej akcji meczu fatalnie przestrzelił Jakub Świerczok.
Gliwiczan na prowadzenie wyprowadził Patryk Lipski, który w 10. minucie fantastycznie przymierzył z rzutu wolnego.
Już w drugiej połowie debiutanckiego gola dla zespołu prowadzonego przez Waldemara Fornalika zdobył Świerczok. Napastnik, który w tym okienku przyszedł do Piasta z bułgarskiego Łudogorca, wpadł w pole karne i strzałem po krótkim rogu podwyższył na 2:0.
Później snajper miał jeszcze kilka dobrych okazji, by powiększyć swój dorobek. Najlepszą z nich zmarnował w ostatniej akcji meczu. Jeden z piłkarzy gospodarzy nabił piłką zawodnika Piasta, a ta trafiła do Świerczoka. Napastnik znalazł się sam na sam z golkiperem rywali. Mógł podać futbolówkę do wychodzącego kolegi, który miałby wówczas pustą bramkę lub wykonczyć akcję w pojedynkę.
27-latek wybrał drugą opcję. Chciał jednak najpierw okiwać bramkarza. Zrobił to tak nieudolnie, że po chwili miał duży problem z oddaniem strzału. Posłał piłkę w kierunku bramki, ale futbolówka przeleciała obok słupka.
Chwilę później arbiter zakończył spotkanie.