Mocne słowa trenera Arsenalu na temat Aubemayanga. "Wymagam jedynie szacunku i zaangażowania"
Pierre-Emerick Aubameyang popadł w niełaskę Mikela Artety. Trener Arsenalu nie przebierał w słowach na ostatniej konferencji prasowej, wypowadając się o napastniku.
Niedawno Gabończyk stracił opaskę kapitańską. Na polecenie Artety został także odsunięty od treningów z pierwszą drużyną "Kanonierów".
Aubameyang nie znalazł się również w gronie powołanych na ostatnie spotkania "The Gunners". Powodem tak drastycznych decyzji miała być niesubordynacja 32-latka.
- Nie ustanawiam swojego autorytetu poprzez bycie bezwzględnym dyktatorem - zaczął Arteta na konferencji prasowej.
- Wymagam jedynie szacunku i zaangażowania. Jeśli bym o to nie prosił, mógłbym spakować walizki i pójść gdzie indziej. To jest minimum, którego można oczekiwać - kontynuował Hiszpan pytany o sytuację Aubameyanga.
- Oczekuję tego samego od wszystkich pracowników w klubie, przede wszystkim od siebie. Aby odnieść sukces, trzeba mieć w sobie paskę i chęć, by reprezentować barwy tak wielkiego klubu. To minimalny standard. Nie zamierzam wymagać od piłkarzy, żeby ich każdy strzał kończył się golem. Każdego dnia proszę ich jedynie, by zachowywali się we właściwy sposób - dodał szkoleniowiec Arsenalu.
W styczniu londyńczycy spróbują sprzedać Aubameyanga. Napastnik łączony jest z takimi drużynami, jak Juventus i AC Milan.