Mistrz olimpijski w siatkówce krytykuje decyzje FIVB. "To wojna, a nie żaden kryzys"
Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej (FIVB) dalej nie podjęła decyzji w sprawie odwołania zbliżających się mistrzostw świata w Rosji. Z taką postawą nie zgadza się Benjamin Toniutti, mistrz olimpijski i rozgrywający Jastrzębskiego Węgla.
Na ten moment FIVB stwierdziła jedynie, że w Rosji nie odbędą się mecze Ligi Narodów. Organizacja nie wyznaczyła jeszcze nowego gospodarza. Informowaliśmy o tym TUTAJ.
Kwestią sporną pozostają jednak mistrzostwa świata, które mają rozpocząć się w sierpniu bieżącego roku. Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej cały czas zarzeka się, że uważnie monitoruje sytuację na Ukrainie. Jednocześnie jednak nie podjęła żadnych zdecydowanych kroków przeciwko Rosji.
- FIVB ściśle współpracuje z rosyjską federacją siatkówki i komitetem organizacyjnym Volleyball 2022 w ramach przygotowań rożnych imprez w siatkówce i w siatkówce plażowej, które mają odbyć się w tym kraju. Wszystko przebiega zgodnie z planem - stwierdzono w powszechnie krytykowanym komunikacie.
Takiej postawy FIVB nie pochwala Benjamin Toniutti. Francuz jest złotym medalistą olimpijskim w siatkówce, a na co dzień broni barw Jastrzębskiego Węgla.
- Byłem w szoku, gdy przeczytałem oświadczenie CEV, w którym nazwano to kryzysem. Jaki to kryzys?! To wojna, a nie żaden kryzys. Czasem ciężko zawodnikom rozmawiać o polityce, ale chcemy pokazać w ten sposób, że nie zgadzamy się z tym - stwierdził siatkarz.
Jego koledzy z reprezentacji mają podobne zdanie. Francja jasno zakomunikowała, że nie weźmie udziału w mistrzostwach świata, jeśli gospodarzem dalej będzie Rosja.
- Wszystkie federacje powinny postąpić podobnie. To jedyna droga dla nas, sportowców, by pokazać, że nie zgadzamy się na to, co się dzieje na świecie - powiedział Benjamin Toniutti.
Siatkarski czempionat ma ruszyć 26 sierpnia bieżącego roku. Finał zaplanowano na 11 września. Póki co z turnieju nie wycofała się reprezentacja Polski.