"Miś Yogi na pozycji napastnika. Totalne zero". Twitter rozgoryczony po klęsce Rakowa. Mnóstwo krytyki
Raków Częstochowa zdecydowanie nie zaliczył udanego startu w Lidze Europy. Użytkownicy Twittera dosadnie skomentowali czwartkową porażkę ze Sturm Graz.
Na ten moment Raków zajmuje ostatnie miejsce w Grupie D. Mistrzowie Polski przegrali z Atalantą (0:2) oraz Sturm Graz (0:1). Skrót drugiego spotkania zobaczycie TUTAJ.
"Medaliki" bardzo długo nie potrafiły zagrozić bramce Austriaków. Dość powiedzieć, że podopieczni Dawida Szwargi oddali zaledwie dwa celne strzały w tym jeden w 94. minucie spotkania w Sosnowcu.
Postawa zespołu z Ekstraklasy była mocno krytykowana na Twitterze. Dostało się między innymi Fabianowi Piaseckiemu. Napastnik nie potrafił odnaleźć się w polu karnym gości.
- Niesamowite, że tak dobrze zarządzany klub jak Raków, od trzech lat nie jest w stanie zrozumieć, że potrzebuje napastnika, a nie misia Yogi ustawionego na tej pozycji - napisał Paweł Paczul.
- Totalne zero. Tyle można powiedzieć o grze ofensywnej Rakowa w pierwszej połowie. A Sonny Kittel, jeśli miał dzisiaj dać jakiś sygnał, to był to sygnał do zmiany - stwierdził Błażej Łukaszewski z portalu "Meczyki.pl".
- Nie ma ani jednego aspektu, w którym Raków byłby lepszy w pierwszej połowie od Sturmu. Nie ma ani jednego aspektu, w którym Raków choćby zbliżył się jakkolwiek do Sturmu - ocenił Tomasz Ćwiąkała.
Kolejny mecz Rakowa w Lidze Europy to starcie ze Sportingiem. Mecz zaplanowano na 26 października.