Michniewicz i Krychowiak zaczynają od meczu z gigantem. W grze o tytuł… cztery kluby tego samego właściciela
Chyba żadna liga w ostatnim czasie nie wzbudza tak dużego zainteresowania. W egzotycznym jak dla nas środowisku lądują kolejne gwiazdy, nie brakuje polskich wątków, a już w najbliższych dniach doczekamy się pierwszych meczów o ligowe punkty w Arabii Saudyjskiej. Jednego z tamtejszych gigantów spróbują powstrzymać Czesław Michniewicz i Grzegorz Krychowiak.
Do rywalizacji w Saudi Pro League przystąpi 18 drużyn, ale na dobrą sprawę w grze o najwyższe cele powinny liczyć się cztery z nich: Al-Hilal, Al-Nassr, Al-Ittihad i Al-Ahli.
To właśnie te kluby mogą liczyć na największe finansowe wsparcie od saudyjskiego Funduszu Inwestycji Publicznych, który posiada w nich wszystkich aż po 75% udziałów i nie szczędzi pieniędzy na ogromne wzmocnienia. Tylko tego lata we wspomnianych zespołach pojawili się:
- Al-Nassr: Sadio Mane, Seko Fofana, Marcelo Brozović, Alex Telles,
- Al-Hilal: Malcom, Sergej Milinković-Savić, Ruben Neves, Kalidou Koulibaly,
- Al-Ittihad: Karim Benzema, N’Golo Kante, Fabinho, Jota,
- Al-Ahli: Riyad Mahrez, Allan Saint-Maximin, Edouard Mendy, Franck Kessie, Roberto Firmino.
Karuzelę transferową, która dziś przyspieszyła wręcz niesamowicie, na dobrą sprawę już ostatniej zimy rozpędził Cristiano Ronaldo, decydując się wówczas na transfer do Al-Nassr, A to z pewnością nie koniec, bo saudyjskie kluby mogą pozyskiwać nowych graczy aż do 20 września.
Dołączy Zieliński?
W najbliższych dniach możemy spodziewać się choćby bardzo interesującej dla nas informacji o transferze Piotra Zielińskiego, który ma opuścić Napoli i zasilić Al-Ahli. Polak zgodził się już na taki transfer. Teraz, jak informuje Fabrizio Romano, dogadać muszą się jeszcze kluby, ale biorąc pod uwagę możliwości finansowe saudyjskich gigantów, z tym nie powinno być większego problemu.
Kierunek, jaki najprawdopodobniej obierze Zieliński, wywołuje sporo komentarzy. Niektórzy twierdzą, że Polak wciąż powinien grać w jednym z czołowych klubów Europy, a na egzotyczny wyjazd jest po prostu za wcześnie. Całkowicie nie zgadza się z tym Łukasz Gikiewicz, który był gościem kanału Meczyki YouTube.
- Robimy narodową debatę nt. Piotra Zielińskiego, zaglądamy mu do portfela. W Polsce lubimy postawić się na miejscu kogoś, chociaż w takiej sytuacji nigdy nie byliśmy. Jeśli jakiś inny portal zaoferuje dziennikarzowi sześć razy więcej, to co, nie skorzysta z tej propozycji? - zapytał piłkarz, który w przeszłości reprezentował kilka klubów z Arabii Saudyjskiej.
Najbardziej “polski” klub w Arabii Saudyjskiej
Jeśli Zieliński faktycznie zdecyduje się na transfer do Arabii Saudyjskiej, nie będzie oczywiście tam jedynym Polakiem. Od kilku tygodni szkoleniowcem Abha Club jest bowiem Czesław Michniewicz, a niedługo później, z pewnością za namową polskiego trenera, klub sprowadził także Grzegorza Krychowiaka, wcześniej grającego już dla innego klubu z tego kraju - Al-Shabab.
Abha nie będzie raczej liczyć się w grze o najwyższe cele. Wręcz przeciwnie, zdaniem Mateusz Łajczaka, polskiego trenera, który pracuje w akademii tego samego klubu, Michniewicz stanie przed zadaniem utrzymania zespołu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Pomóc ma w tym nie tylko Krychowiak, ale też choćby Felipe Caicedo, były napastnik Lazio, Interu czy Manchesteru City.
Być może Michniewicz skorzysta jeszcze ze swoich kontaktów i sprowadzi do klubu innych Polaków. Mateusz Borek w “Loży Piłkarskiej” na “Kanale Sportowym” zdradził niedawno, kto znalazł się na celowniku Abha Club.
- Słyszę, że bardzo potężną ofertę z Abha dostaje kolejny Polak. Łukasz Skorupski. Trener Michniewicz chciałby mieć u siebie bramkarza Bolonii - powiedział Borek.
Trudne zadanie dla Polaków na start
Liga saudyjska wystartuje już w piątek i od razu do gry wejdzie jeden z tamtejszych gigantów. Al-Ahli, czyli klub m.in. Firmino, Mahreza, Mendy’ego, Saint-Maximina czy Kessiego, zmierzy się z Al-Hazem.
Dla polskich kibiców zdecydowanie ciekawiej będzie w poniedziałek, bo to wówczas Abha Club Michniewicza i Krychowiaka zagra u siebie arcytrudny mecz z Al-Hilal. Polacy będą musieli znaleźć zatem sposób na Malcoma, Milinkovicia-Savicia, Nevesa czy Koulibaly’ego.
Co warte podkreślenia, Al-Hilal od 2017 roku zdobywało mistrzostwo kraju aż pięć razy, ale ostatnio najlepsze okazało się Al-Ittihad, wyprzedzając Al-Nassr.
Ostatni z wymienionych zespołów już w pierwszej kolejce nowego sezonu musi mieć się na baczności, bo choć nie zagra z żadnym z trzech pozostałych hegemonów, to spotka się z groźnym Al-Ettifaq. Klub ten nie zaszalał może tego lata aż tak mocno jak bogatsi rywale, ale też dokonał kilku ciekawych wzmocnień. Nowym trenerem zespołu został Steven Gerrard, a w roli zawodników dołączyli do niego Jordan Henderson oraz Moussa Dembele.
Cały odcinek poświęcony startującej lidze saudyjskiej można zobaczyć na kanale Meczyki YouTube.